wtorek, 11 października 2011

# Ekspresowo przeszła ustawa ograniczająca dostęp do informacji publicznej.

Głosami senatorów koalicji, ale też innych ugrupować, którzy zagłosowali nogami i się nie pojawili, przeszła poprawka pozwalająca ukrywać informacje dotyczące postępowań państwa aż do chwili jego zakończenia. Projekt poprawki zjechały wszystkie komisje, nie odbyły się także konsultacje społeczne, a sam projekt przeszedł przez sejm w błyskawicznym tempie.
Poniżej, skrót wprowadzonych zmian.
"Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu [...]
[...] w zakresie:
1) stanowisk, opinii, instrukcji lub analiz sporządzonych przez lub na zlecenie Rzeczypospolitej Polskiej, Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego, na potrzeby:
a) dokonania rozstrzygnięcia lub złożenia oświadczenia woli w procesie gospodarowania mieniem Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, w tym komercjalizacji i prywatyzacji tego mienia,
b) postępowań przed sądami, trybunałami i innymi organami orzekającymi, z udziałem Rzeczypospolitej Polskiej, Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego,
2) instrukcji negocjacyjnych oraz uzgodnionych projektów umów międzynarodowych [...]
3) instrukcji negocjacyjnych dla przedstawicieli organów administracji rządowej uczestniczących w pracach Rady Europejskiej oraz Rady Unii Europejskiej i jej organów przygotowawczych
– podlega ograniczeniu do czasu odpowiednio dokonania ostatecznego rozstrzygnięcia [...] ze względu na ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa."
Czyli nie dowiemy się, że sprzedają SPEC, dopóki go nie sprzedadzą. Nie dowiemy się o negocjacjach zbrojeniowych, dopóki nie wyrośnie nam baza i nie dowiemy się o wydobyciu gazu łupkowego, dopóki nie zobaczymy szybów. (...)
źródło: cia.media.pl

4 komentarze:

  1. Ślicznie,widać że mają dużo do ukrycia skoro nam taką ustawę upichcili tylko czy ona nie jest sprzeczna z wolnością prasy?A przy okazji wiadomo teraz że państwu ufać nie można bo i ono nam nie ufa skoro ma przed własnymi obywatelami tajemnice i kto wie w co nas wpakują bez naszej zgody...
    A swoją drogą potwierdziły wyniki wyborów że nie tylko senatorzy i posłowie głosują nogami wyborcy też nie poszło na wybory ponad 51%!uprawnionych i mamy przy żłobie to co mamy..Czyżbyśmy byli jednak za głupi by w tym kraju było normalnie?

    Maya

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawica dojdzie do władzy dopiero jak idioci zobaczą dno garnka. No chyba ,że na ulice wyjdzie paru jełopów i powie ,że to wszystko wina drapieżnego kapitalizmu i prawicy u władzy ,a lud o podchwyci.Ale wątpię by zdążono już wypalić w Polakach taką pustynię intelektualną.

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie wiem,wystarczy poczytać komentarze na portalach..poważnie martwię się o zdolności intelektualne Tego narodu i przyszłość...

    Maya

    OdpowiedzUsuń
  4. Poziom komentarzy zależy od portalu. Ale wątpię by było tak źle ,media mogą sobie nazywać lewicę prawicą ,ale to nie zmieni faktu ,że ludzie dostrzegą ,że Mikke miał przez ten cały czas rację i tylko Kapitalizm może nas uratować.Prof. Rybiński mówił ,że jeszcze w tych wyborach prawica nie wygra ,chociaż jak widać ryzyko dobrego wyniku było tak duże ,że Układ zaczął bronić się przekraczając literę prawa. Nas kryzys dopadnie w najbliższych latach i to nasz własny ,o wiele gorszy od światowego i wtedy ludzie odrzucą tych którzy nic im nie mogą zaoferować. Mądry Polak po szkodzie ,ale lepiej późno niż wcale.

    OdpowiedzUsuń