Gdyby Polska była w strefie euro, mielibyśmy teraz przechlapane - ocenił JE Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki.
- Dzisiaj na pewno nie należy się śpieszyć z euro, trzeba poczekać na stabilizację strefy euro, bo Grecja nie jest przecież jedynym słabym punktem tej strefy - ocenił p. Pawlak.
Wg niego, gdybyśmy byli w strefie euro, "mielibyśmy przechlapane w tej chwili, bo byłaby sytuacja, gdzie nasze możliwości reagowania na kryzys byłyby bardzo ograniczone".
- Dzięki temu, że złoty zachowuje się elastycznie, konkurencyjność w eksporcie jest lepsza, a także konkurencyjność krajowej produkcji w stosunku do towarów importowanych. Mówiąc obrazowo: towary emigrują za granicę, a miejsca pracy zostają w kraju - podkreślił szef PSL.
Źródło: wprost.pl
Taa widzę te miejsca pracy w kraju...ale gdyby było euro prawdopodobnie byłoby jeszcze gorzej.
OdpowiedzUsuńMaya