Pracownicy chińskich firm działających w sektorze IT oprócz obowiązków wobec swoich przedsiębiorstw wypełniają również misje powierzoną im przez wojsko.
Chińska armia prowadzi regularny werbunek osób wśród absolwentów uczelni czy pracowników firm informatycznych, które mają troszczyć się o bezpieczeństwo kraju w sieci - donosi "Financial Times".
Inną sprawą jest wykonywanie zadań przez informatyków współpracujących z wojskiem pod przykrywką. Amerykańscy analitycy uważają, że to właśnie oni stoją za wieloma atakami na serwery w USA oraz skrzynki mailowe należące do chińskich opozycjonistów.
Źródło: www.ft.com
Opracował: Kuba Klimkowicz
Widzę że świat się boi że ten chiński smok w końcu wstanie i rozwinie się w pełni.Aż szkoda że o amerykańskich cyborgach z takim samym lękiem się nie pisze..
OdpowiedzUsuńMaya