Kiedy unijni dyplomaci polecieli do Chin, by prosić tamtejszy rząd o finansową pomoc dla strefy euro, Bruksela została oskarżona o to, że Chiny w ten sposób mogą "kupić milczenie Europy" ws. łamania praw człowieka.
Przedstawiciele Amnesty International ostrzegają, że prawdziwym zagrożeniem jest to, że Chiny będą wykorzystywać słabość Unii Europejskiej dla własnych celów.
- Troska o prawa człowieka nie może zostać porzucona w zamian za chińską pomoc w kryzysie euro - powiedział przedstawiciel organizacji p. Tymoteusz Hancock.
Źródło: DailyMail.co.uk
Opracował: TP
Chiny i tak mają głęboko w d%#@ co mówi amesty czy inne organizacje mówiące o prawach człowieka. Zaś unia swoją polityką sprawiła że aby nie zbankrutować musi żebrać o pomoc Chiny..normalnie katastrofa gdzie te czasy jak to kraje europejskie uczyły Chińczyków praw wolnego rynku?teraz to Chińczycy uczą ich europejczyków oto chichot historii...
OdpowiedzUsuńMaya