środa, 26 października 2011
# Aktor nawołuje lewaków do zamordowania konserwatywnej polityk.
Aktor Orlando Jones wywołał oburzenie słowami, w których zasugerował, że lewicowe kręgi w USA powinny zabić p. Sarę Palin, przedstawicielkę konserwatywnego ruchu Tea Party.
"Libijscy powstańcy zabili Kaddafiego. Jeśli amerykańscy postępowcy chcą zyskać respekt, to powinni przestać słuchać Arethy i zabić Sarę Palin" - napisał p. Jones na swoim blogu.
Źródło: www.huffingtonpost.com
Opracował: Jarosław Wójtowicz
========================
Kwestia ,czy jest to naprawdę nakłanianie do morderstwa ,czy intelektualna prowokacja. Obawiam się ,że to pierwsze ,ale czy odpowie za to przed sądem?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gościa choć aktor nie znam w ogóle,kobiety też,ale takie zachowanie publicznie to głupota bo ktoś może wziąć to na poważnie i baran powinien pójść siedzieć za nakłanianie do morderstwa.Albo jest to prowokacja w celu zareklamowania się w obu przypadkach debilizm.Jak dla mnie kolejny amerykański głupek co publicznie gada bzdurki..
OdpowiedzUsuńMaya