środa, 12 października 2011
# Feministki zawiedzione wynikami wyborów.
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", feministki zawiedzione są wynikiem wyborów. Mimo parytetów, tylko 23% nowych posłów to kobiety.
Jak wynika z analizy, którą Instytut Spraw Publicznych przeprowadził na podstawie danych PKW, w nowym Sejmie kobiety stanowić będą ok. 23%, czyli o 3 pkt proc. więcej niż w zeszłej kadencji. Wszystko to pomimo faktu, że tegoroczne wybory były pierwszymi, w których obowiązywał system kwotowy, zapewniający kobietom 35% miejsc na listach wyborczych.
Zdaniem feministek, konieczna jest nowelizacja ustawy zapewniająca parytet, czyli 50% miejsc oraz system suwakowy (naprzemienne umieszczanie na listach kobiet i mężczyzn).
Źródło: wybory.gazeta.pl
Opracował: G.K.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zastanawia mnie czego oczekiwały?Feminizm jest tak naprawdę nienawidzony nawet przez same kobiety.Jeżeli one liczą że kobieta będzie głosować na kobietę bo ta będzie na pierwszym czy 2 miejscu na liście to są w mocnym błędzie,aby na kogoś głosować musi się o tym kimś coś wiedzieć a nie głosować na płeć,tego nikt przecież nie robi no poza samymi feministkami..
OdpowiedzUsuńMaya