Problem w tym ,że PKW tylko dobija gwoździe łamiąc prawo ,wcześniej inne służby to prawo łamały ,śledząc i usiłując ukraść samochody z głosami. Mieliśmy mieć drugą irlandię ,mamy drugą białoruś. Ale ludzie chyba jednak się budzą i zaczynają ich takie rzeczy razić nawet pomimo ich poglądów. Poparcie dla bandy czworga stale maleje i rośnie dla partii spoza parlamentu.
Popularność dla bandy czworga zawsze było o.50% maksymalnie,wszystkich chodzących na wybory. Żyjemy w kraju gdzie na wybory notorycznie nie chodzi dobrze ponad 40% obywateli uprawnionych,na ostatnich wyborów nie było ponad 41-lub 42% to wielka siła jakby poszli i zagłosowali na NP to banda czworga mogła by się tylko poddać,ale ta grupa ma gdzieś wybory,politykę dba tylko i wyłącznie o swój interes i najbliższych reszta świata może się walić,narzekają na sytuację w kraju ale z uśmiechem twierdzą że oni na nich nie głosowali wiec mają czyste sumienie..Cała sztuka to przekonać ich by poszli na wybory ale jak skoro ignorują każdą próbę rozmowy na te tematy?i jak już uda się z nich coś wycisnąć to twierdzą że to i tak nic nie da,a tłumaczenie żeby jednak poszli bo ich głos jest jednak coś wart kwitują uśmiechem niedowierzania.Za komuny to nawet staruszków,i niepełnosprawnych,chorych doprowadzano by oddali swój głos,w Belgi za nie chodzenie na wybory są kary finansowe,a u nas "pełna" demokracja..
Nawet ciężko skomentować by nie bluzgać o zachowani PKW..
OdpowiedzUsuńProblem w tym ,że PKW tylko dobija gwoździe łamiąc prawo ,wcześniej inne służby to prawo łamały ,śledząc i usiłując ukraść samochody z głosami.
OdpowiedzUsuńMieliśmy mieć drugą irlandię ,mamy drugą białoruś. Ale ludzie chyba jednak się budzą i zaczynają ich takie rzeczy razić nawet pomimo ich poglądów. Poparcie dla bandy czworga stale maleje i rośnie dla partii spoza parlamentu.
Popularność dla bandy czworga zawsze było o.50% maksymalnie,wszystkich chodzących na wybory. Żyjemy w kraju gdzie na wybory notorycznie nie chodzi dobrze ponad 40% obywateli uprawnionych,na ostatnich wyborów nie było ponad 41-lub 42% to wielka siła jakby poszli i zagłosowali na NP to banda czworga mogła by się tylko poddać,ale ta grupa ma gdzieś wybory,politykę dba tylko i wyłącznie o swój interes i najbliższych reszta świata może się walić,narzekają na sytuację w kraju ale z uśmiechem twierdzą że oni na nich nie głosowali wiec mają czyste sumienie..Cała sztuka to przekonać ich by poszli na wybory ale jak skoro ignorują każdą próbę rozmowy na te tematy?i jak już uda się z nich coś wycisnąć to twierdzą że to i tak nic nie da,a tłumaczenie żeby jednak poszli bo ich głos jest jednak coś wart kwitują uśmiechem niedowierzania.Za komuny to nawet staruszków,i niepełnosprawnych,chorych doprowadzano by oddali swój głos,w Belgi za nie chodzenie na wybory są kary finansowe,a u nas "pełna" demokracja..
OdpowiedzUsuń