niedziela, 18 września 2011

Miecugow udaje obiektywnego?

P. Janusz Korwin-Mikke został ewidentnie skrzywdzony przez Państwową Komisję Wyborczą - twierdzi p. Grzegorz Miecugow, który wiele razy wyśmiewał się z poglądów polityka prawicy.
 
- Przez czyjeś bałaganiarstwo, a może nieudolność, nie zarejestrowano mu list w całej Polsce, skutkiem czego jego szanse na wejście do parlamentu, i tak przecież niewysokie, zmalały do zera - pisze dziennikarz. - Obowiązujące prawo nie daje też możliwości Państwowej Komisji Wyborczej wycofania się z błędnej decyzji. Skutek tej sytuacji może, a nawet powinien być taki, że październikowe wybory zostaną uznane za nieważne - dodaje. 

Źródło: DziennikPolski24.pl
Opracował: TP
===========================================
Jeżeli PO dostanie zadowalający ją wynik (ABW pomożecie? Pomożemy!) to sąd uzna ,że w pracy PKW nie było nieprawidłowości. Jeżeli wynik PO będzie taki jaki zapewne będzie to sąd uzna ,że wybory należy unieważnić.  Kto wie,czy to nie jest zaplanowane? Przecież jednocześnie drastycznie zmniejszyli szanse Nowej Prawicy, łamiąc prawo ,i jednocześnie mogą ewentualnie unieważnić wybory za sprawą NP i tych wszystkich poszkodowanych przez PKW.

3 komentarze:

  1. No cóż nawet ktoś taki jak Miecugow może zauważyć rażącą niesprawiedliwość i brak demokratycznych zasad,ciekawe jak to się tylko skończy?Jasnowidz Jackowski powiedział że podobno w listopadzie dojdzie w Polsce do wielkiego krachu pożyjemy ,zobaczymy,a i powiedział jeszcze że UE się rozpadnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz może co miał na myśli mówiąc o "krachu"? A o UE to słyszałem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety krach wg. Jackowskiego to galopujące do góry w szaleńczym tempie ceny i równie galopujące bezrobocie..

    OdpowiedzUsuń