czwartek, 8 września 2011

Antysemityzm zrodzony w MEN.

„Antysemityzm – stare i nowe uprzedzenia” to tytuł podręcznika metodycznego dla nauczycieli, rekomendowanego przez MEN, poświęconego zagadnieniom antysemityzmu. Przy okazji mówienia o antysemityzmie poruszono kwestię wszelkich rzekomych uprzedzeń, ze szczególnym akcentem na „homofobię”.
Poradnik metodyczny dla nauczycieli na temat antysemityzmu w Europie został opracowany wspólnie przez Dom Anny Frank w Amsterdamie oraz Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE w Warszawie we współpracy ze Stowarzyszeniem Centrum Polsko-Niemieckiego i z Międzynarodowym Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.
Podręcznik jest zalecany przez MEN jako środek dydaktyczny do wykorzystania w nauczaniu historii i wiedzy o społeczeństwie na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum. Jest częścią pakietu edukacyjnego o historii Żydów i antysemityzmie, zawierającego podręcznik wraz z ćwiczeniami oraz poradnik metodyczny, w którym przedstawione są, uporządkowane tematycznie, obejmujące „różne aspekty antysemityzmu”: „Historia antysemityzmu w Europie do 1945 roku”, „Antysemityzm – ciągłe zmaganie?” oraz „Uprzedzenia. U2?”. Materiały trafią do rąk nauczycieli.
Już na wstępnie części pierwszej czytamy: „Historia Żydów w Europie jest długa. Żydzi przyczynili się do rozwoju wszystkich aspektów kultury europejskiej. Tym niemniej przez wieki żywiono do nich nienawiść”. Zasadniczym tonem historii narodu żydowskiego jest odwieczna martyrologia. Druga część, poświęcona zagadnieniom współczesnej historii Żydów, informuje m.in. o ich dylematach po Auschwitz, o trudnym losie ocaleńców (np. tzw. pogrom kielecki w 1946 roku), o walce o powstanie własnego państwa. W tym kontekście pada pytanie: „czy aby krytyka postępowania Izraelitów nie jest antysemityzmem?”. Przedstawione są przykłady pozytywnych działań przeciwko uprzedzeniom, np. przyjaźnie osób z różnych kultur, organizowanie akcji upamiętniających holocaust czy też projekt „Kolorowa tolerancja”, polegający głównie na zamalowywaniu obraźliwych rasistowskich napisów na murach.
W materiałach próżno szukać informacji o inicjatywach pomocy w czasie II wojny światowej eksterminowanym przez Niemców Żydom: o amsterdamskim strajku generalnym, odmowie deportacji Żydów bułgarskich, działalności Raoula Wallenberga czy przede wszystkim funkcjonowaniu „Żegoty” i heroicznej postawie olbrzymiej większości Polaków, dzięki którym okupację niemiecką przetrwało ponad pół miliona Żydów. Jest JEDYNIE, wpleciona w podpis pod zdjęcie informacja, że w Polsce za pomoc Żydom groziła kara śmierci – na zdjęciu jest Polka z tabliczką na szyi: „Za to, że sprzedaje towar Żydom”; w domyśle: »Polacy co najwyżej pomagali Żydom za pieniądze«.
Część trzecia, „Uprzedzenia. U2?”. Padają definicje, czym są uprzedzenie i dyskryminacja, jak rodzą się w rodzinie i wśród znajomych. Na równi podana jest definicja homofobii z definicją antysemityzmu. Jako przykłady dyskryminacji, które należy nagłośnić, podano: Nie zostałeś przyjęty na staż albo do pracy z powodu nazwiska? Masz przyjaciół, którzy są wyzywani z powodu przynależności etnicznej, religii albo dlatego, że są homoseksualistami? Jeśli ich dyskryminacja jest ewidentna, można zgłosić taki przypadek na policji.
MEN twierdzi, że zagadnienia praw człowieka oraz dyskryminacji są uwzględnione w podstawie programowej kształcenia ogólnego, muszą zatem być uwzględnione również w programach nauczania i podręcznikach. Broszura została zalecona do użytku szkolnego przez ministra edukacji narodowej na wniosek Stowarzyszenia Centrum Polsko-Niemieckie w Krakowie na podstawie pozytywnych recenzji rzeczoznawców: dr Lucyny Kudły (rekomendacja Akademii Pedagogicznej w Krakowie), dr Melanii Sobańskiej-Bondaruk (rekomendacja Polskiego Towarzystwa Historycznego).
A oto kilka przykładów:
„Dlaczego Żydzi są rozproszeni po całym świecie?”
„Nienawiść ta (do Żydów – przyp. mój) była podsycana przez oskarżenia Żydów o zamordowanie Chrystusa, chociaż faktycznie został on skazany na ukrzyżowanie przez gubernatora rzymskiego”.

„Antysemityzm – ciągłe zmaganie?”
Vicktor Breitburg, Żyd, który ocalał z getta łódzkiego i później wyemigrował do Anglii tak wspomina czas po wojnie: „Przyjechałem do Krakowa około południa. Na stacji było pełno powracających. Większość nie była Żydami. (…) Zobaczyłem mężczyznę, który miał na sobie obozowy pasiak. Dwaj Polacy zaczęli go wypytywać: »Hej Żydzie, dokąd jedziesz? Dlaczego nie jedziesz do Palestyny? Nie chcemy cię tutaj!« Odebrało mi mowę. Zobaczyłem, jak łzy zaczęły płynąć po twarzy mężczyzny. Nikt nie stanął w jego obronie. Byłem przerażony i wściekły. Jak oni śmieli? Tak, jestem Żydem, ale równocześnie jestem Polakiem. Jak oni śmieli? (…) Mogę wybierać. Wracam do Terezina. Stamtąd pojadę do Palestyny lub do Anglii. Przysięgam, nigdy nie wrócę do Polski”.

„Czy to tylko krytyka, czy antysemityzm?”:
Konflikt bliskowschodni częściej niż inne konflikty pojawia się w światowych serwisach informacyjnych. Niektórzy politycy i fora międzynarodowe regularnie krytykują izraelskie reakcje na zagrożenie bezpieczeństwa kraju, w obliczu którego Izrael się znalazł. Krytyka ta czasem nie ma niczego wspólnego z rzeczywistą sytuacją, lecz jest jedynie pretekstem do antysemickich oskarżeń.
Krytyka Izraela (…) jeżeli opiera się na uprzedzeniach dotyczących tego, „jacy są Żydzi” lub jeżeli prowadzi do powstawania teorii spiskowych czy też jest skierowana przeciwko Żydom, wtedy staje się wyrazem antysemityzmu (…).
Niektórzy ludzie mają tendencję do traktowania na równi polityki izraelskiej i polityki reżimu nazistowskiego. „To, co Niemcy zrobili Żydom wtedy, jest teraz wyrządzane Palestyńczykom przez Izrael” – mówią. Przyrównywanie państwa żydowskiego do sprawców Holokaustu jest zasadniczym błędem. Niemcy nazistowskie, państwo dyktatorskie, realizowały antysemicką i rasistowską ideologię, skazując całą grupę na wymarcie.

Natomiast Izrael, państwo demokratyczne, nie prowadzi polityki unicestwienia.
„Naziści Porównywanie Izraela z niemieckim rządem nazistowskim ma na celu zarówno pomniejszanie znaczenia Holokaustu, jak i podważanie legalności istnienia państwa żydowskiego…

Chociaż sami nauczyciele mogą nie żywić uczuć antyżydowskich, to jednak problem antysemityzmu pojawia się regularnie w mediach, zarówno w Polsce, jak i w świecie. Sytuacja polityczna w Izraelu powoduje, że antyżydowskie komentarze przestają być rzadkością i coraz częściej mają charakter antysemicki. W Europie antyżydowskie slogany są skandowane nie tylko podczas demonstracji przeciwko polityce Izraela. Zdarza się także, że Żydzi są napastowani na ulicach, przeprowadza się też ataki na synagogi i inne żydowskie budynki (…) Opowiada się masę dowcipów o bogatych i skąpych Żydach, a inwektywy w rodzaju „Żyd” czy „brudny Żyd” stale słychać w szkołach.
Przekonanie, iż to Żydzi ukrzyżowali Chrystusa, w wielu krajach pociągało za sobą prześladowania Żydów przez chrześcijan. Często się zapomina, że w pierwszym okresie chrześcijaństwo było żydowską sektą i dopiero później stało się odrębną religią. Oskarżenie Żydów o bogobójstwo jest podstawowym elementem antysemityzmu religijnego…

Wskazówka – omówienie konfliktu pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami
Dyskusja o antysemityzmie często prowadzi do dyskusji o konflikcie pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami. Problem pojawia się, kiedy prowadzi to do usprawiedliwienia antysemityzmu lub do relatywistycznego spojrzenia na to zjawisko: „Gdyby Izrael się tak nie zachowywał, Żydzi nie byliby tak znienawidzeni”.
Ten argument przypomina przykłady antysemityzmu z przeszłości: Żydów obwiniano o wywoływanie zarazy, oskarżano za zbrodnie komunizmu, za rozwój wczesnego „dzikiego” kapitalizmu.
Teraz obwinia się ich za konflikt na Bliskim Wschodzie…
Analizując ten problem, możesz wraz z klasą zwrócić uwagę na następujące kwestie:
1 Dlaczego media poświęcają temu konfliktowi tyle uwagi?
2 Dlaczego czujesz lub nie czujesz się zaangażowany w konflikt, niezależnie od tego, gdzie się rozgrywa?
3 Dlaczego pewni ludzie chcą winić wyłącznie jedną grupę lub stronę? (…) i dlaczego to nie jest właściwe?
4 Dlaczego można być krytycznym wobec izraelskich polityków, ale nie powinno się wykorzystywać konfliktu do formułowania poglądów antysemickich?

Kiedy, kierując Ministerstwem Edukacji Narodowej  wprowadzaliśmy do szkół programy patriotyczne, ukazujące piękno Polski i wartość miłości Ojczyzny – byliśmy brutalnie i bezmyślnie atakowani ze wszystkich stron, mimo iż nie inicjowaliśmy lekcji walki z antypolonizmem, choć materiałów do skryptów jest aż nadto.
Zadaję retoryczne pytanie: Czy MEN pod wodzą Katarzyny Hall, czy rząd polski w imieniu którego MEN wykonuje konstytucyjne zadanie kształcenia dzieci i młodzieży wróci do kierunków, które zarysowaliśmy, a Hall od pierwszych dni niszczyła, czy też przeciwnie – w polskich szkołach będzie się uczyć polskie dzieci kłamstw, jakoby antysemitami byli Polacy?
Katarzyna Hall ujawnia nędzę którą niesie z sobą środowisko Platformy Obywatelskiej. Premier Donald Tusk musi wiedzieć, że bierze pełną odpowiedzialność za to, co dzieje się w polskich szkołach. Czyżby podręcznik „Antysemityzm – stare i nowe uprzedzenia” był rekompensatą za złożoną a póki co niewykonaną obietnicę pełnego zaspokojenia roszczeń środowisk żydowskich w USA i Izraelu?
Panie premierze Tusk, kilka dni temu szukał pan oszczędności na wielką skalę w budżetach wszystkich ministerstw. Ofiarą cięć budżetowych padło wiele cennych społecznie celów. Ale jak widać, nie kazał pan oszczędzać na kosztach za które szkodę ponosi dobre imię Polski i Polaków.
Mirosław Orzechowski


źródło:
http://www.bibula.com/?p=6717

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz