Sąd Najwyższy na wniosek Państwowej Komisji Wyborczej pozostawił protest wyborczy Nowej Prawicy Janusza Korwina-Mikkego bez dalszego biegu - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Protestowi nie nadano biegu, gdyż ustawodawca nie przewidział możliwości zakwestionowania decyzji PKW.
- Środek prawny, którym się posłużono, nie był właściwy - powiedział prof. dr hab. Piotr Hofmański, rzecznik prasowy Sądu Najwyższego.
Tym samym organ przychylił się do wniosku Państwowej Komisji Wyborczej, która zarzuty partii p. Janusza Korwin-Mikkego uznała za “bezpodstawne”, a protest za “przedwczesny i niedopuszczalny”.
- Nie ma formalnych przeszkód, by Komitet Wyborczy Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego złożył swój protest ponownie - dodał prof. Hofmański.
Jak czytamy na stronie internetowej tygodnika "Najwyższy CZAS!", przedstawiciele partii p. Korwin-Mikkego zwrócili się do Sądu Najwyższego z prośbą o wyjaśnienie, “czy PKW działała zgodnie z prawem, odmawiając rejestracji list komitetu wyborczego w całym kraju”. Przedstawiciele Nowej Prawicy podkreślają, że wszystkie dokumenty złożono w terminie, a winna jest PKW, która kluczowy 21 okręg zarejestrowała dopiero tydzień po terminie.
Źródło: www.rp.pl, nczas.home.pl
Opracował: Jarosław Wójtowicz, TC
=============================
Żyjemy w kraju komunistycznego skurwienia...
No to tylko potwierdza tezę wysuniętą przez Palikota nit nie chce przejąć tej pałeczki bo skutki mogą być nie do udźwignięcia więc należy zadbać by wybory były nieważne,a jak zwycięzcy się już skompromitują to wrócić z nową maseczką zbawcy...Celowa robota po prostu.
OdpowiedzUsuń