"Rzeczpospolita” pisze, że polscy prawodawcy krytykują plany UE, która chce , by we władzach spółek zasiadało 40% kobiet.
Dziennik dotarł do raportu na ten temat przygotowanego dla ministra sprawiedliwości przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego. Raport powstał po tym, jak w lipcu PE wezwał państwa UE, by do 2015 r. prawie 1/3, a do 2020 r. 2/5 miejsc w radach było zarezerwowanych dla kobiet.
Dziennik zwraca uwagę, że wg Brukseli kobiety menadżerowie usprawnią zarządzanie firmami, pomogą też w przezwyciężeniu skutków kryzysu finansowego z 2008 r. Jednak jak pisze "Rz", polska komisja odniosła się sceptycznie do tych planów. Zdaniem prof. Michała Romanowskiego, to nie zarządy spółek wywołały kryzys, ale poszczególne rządy, dlatego ani Unia, ani państwa nie powinny narzucać prywatnemu biznesowi takich rygorów.
Źródło: rp.pl
Opracował: G.K.
Ciekawe czy znajdą odpowiednią ilość wykształconych kobiet by zapełnić te procenty wg.ustawy,bo jednak w to wątpię i nie dla tego ze brakuje wykształconych kobiet ale dla tego że większość jednak woli robić coś całkiem innego..
OdpowiedzUsuńNie wiem ,czy wiesz ,ale w najbliższych wyborach też mają być parytety. To jest czysty przekręt! Partie kobiece mogą sobie wystawić 100% kobiet na listach ,a partie męskie ,żeby w ogóle mogły brać udział w wyborach muszą wepchnąć na listy jakiekolwiek kobiety ,nie ważne ,czy się nadają czy nie. A co ma zrobić partia w której nie ma kobiet ,albo nie ma wystarczającej jej ilości ,nie mówiąc o kompetencjach? Np. paradoksalnie SLD ma ponoć największe problemy z zapełnieniem list kobietami z całej bandy czworga chociaż to oni są z tych feministycznych rejonów.
OdpowiedzUsuńA ten konkretny pomysł z parytetami z zarządach firm ,to jest patologia która na razie miała zastosowanie jedynie w Zimbwabwe. Tzn. tam było nieco inaczej ,ale w zasadzie ten sam system ,tam weszło prawo według którego każdy Biały przedsiębiorca w tym kraju musi oddać pół firmy w ręce dowolnie wybranego murzyna. Niezastosowanie się jest karane więzieniem.
OdpowiedzUsuńTo jest w ogóle straszno-śmieszne,bo jak partia kobiet to jak nazwa mówi bez mężczyzn.Z drugiej strony poparcie społeczne takiej partii jest tak niskie że nie mają szans nawet na 1 posłankę,a nawet na poparcie wśród...samych kobiet.Co do tego przepisu to typowy idiotyzm tzw.poprawności politycznej przypomnij mi amerykanie to coś wymyślili czy ue bo już nawet nie pamiętam które było pierwsze,ale ten potworek do strasznych już urósł rozmiarów.
OdpowiedzUsuńPierwszym krajem na świecie który wprowadził parytety dla kobiet była Norwegia.
OdpowiedzUsuńTak na marginesie ,jak już mówiłem SLD ma z bandy czworga największy problem z kobietami ,a taki LPR miał kobiet swego czasu na listach najwięcej ze wszystkich partii. No ,ale nie o TAKIE kobiety przecież chodzi pomysłodawczyniom parytetów.
OdpowiedzUsuńParytety Norwegia ok ,ale chodziło mi jeszcze o to kto pierwszy wymyślił poprawność polityczną jaka niszczy naszą cywilizację,usa czy ue?a o tym że kraje skandynawskie pierwsze dały kobietom prawa głosu i udziału w wyborach to wiem od dawna.Zaś te kobiety o jakich marzy ue w Polsce jest tak mało że nawet nie starczyło by ich na listach do jednej partii...
OdpowiedzUsuńFaktycznie ,powierzchownie przeleciałem wzrokiem po Twoim wpisie i mi się pomyliło.
OdpowiedzUsuńCiężko powiedzieć kto wymyślił poprawność polityczną ,bo to pojęcie wymyka się definicji ,a co jakiś czas poszerza się o coraz to nowsze absurdalne elementy.
Historycznie wydaje mi się ,że pewna ciągłość powstała w czasach kolonialnych ,kiedy to żydzi którzy stanowili koło 90% handlarzy niewolników ,bogacili się na imporcie murzynów do ameryki północnej. Wtedy też ,głównie w krajach kolonizatorskich ,zaczęły się formować ruchy dążące do wyzwolenia murzynów. Które to były kraje ,nieznający historii rozpoznają po ilości murzynów w nich "paso-żyjących". Murzynów wyzwolono już po powstaniu stanów zjednoczonych ,więc myślę ,że za matkę poprawności politycznej trzeba uznać SZA ,które z resztą jest w tej dziedzinie haniebnym pionierem do dzisiaj.