Rada Europy będzie zabiegać o to, by szpitale przestały informować rodziców spodziewających się dziecka o jego płci. Miałoby to zapobiec "selektywnym aborcjom".
"Selektywne aborcje", oznaczające wybór płci dla swojego dziecka to zjawisko stosunkowo często powszechne zwłaszcza w krajach byłego Związku Radzieckiego. Dlatego RE chce, aby położne i lekarze nie mogli informować rodziców o tym, czy urodzi się chłopiec czy dziewczynka.
Pomysłem oburzeni są sami rodzice, którzy twierdzą, że często znajomość płci przed urodzeniem ma znaczenie praktyczne i pomaga w planowaniu np. podziału mieszkania.
Rada Europy z siedzibą w Strasburgu nie może narzucić prawa rządom poszczególnych państw, ale jest na tyle wpływową organizacją, że często jej propozycje są wdrażane poprzez różnego rodzaju konwencje i traktaty.
Źródło: telegraph.co.uk
Opracował: TP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz