Organizacja All Girls Allowed obliczyła, że stosowana od 31 lat w Chinach "polityka jednego dziecka" doprowadziła już do 37 mln aborcji na dziewczynkach.
Chińczycy skazani na posiadanie tylko jednego dziecka wolą, żeby ich potomek był płci męskiej. Daje to w powszechnym mniemaniu lepszą pozycję całej rodziny i większe perspektywy dla dziecka na przyszłość. Sytuacja ta doprowadziła do rosnącej dysproporcji między liczbą nowo narodzonych chłopców i dziewczynek, która zdaniem socjologów może być przyczyną niepokojów społecznych w przyszłości.
Źródło: www.lifenews.com
Opracował: Kuba Klimkowicz
Podajcie raczej ile zostaje tam porzuconych po urodzeniu w szpitalu i mieszka na stałe w domu dziecka...Spoko Chińczycy już nie są najludniejszym krajem na świecie Indie wyszły na prowadzenie,a system podejścia do kobiet mają identyczny co Chińczycy i wyplenić się tego nie da zbyt mocno im w głowach to siedzi..W sumie to te gospodarki jeszcze albo dopiero się rozwijają a już giną?ciekawe przecież przez wieki w tamtym rejonie córka to zmartwienie dla rodziny,a nie jest ta opinia produktem dzisiejszym i dzisiejszego rozwoju i co ciekawe najczęściej dopuszczają się tego ludobójstwa ci z bogatych i dobrze wykształconych rodzin.
OdpowiedzUsuń