Brytyjski wicepremier p. Mikołaj Clegg wywołał oburzenie wśród Brytyjczyków z powodu zapowiedzi udzielenia kosztownej pomocy na rzecz edukacji dziewcząt w biednych krajach Azji i Afryki.
Lider Partii Liberalnych Demokratów zapowiedział, że brytyjski rząd przeznaczy 355 mln GBP pochodzących z pieniędzy podatników na rzecz edukacji dziewcząt w Sudanie Południowym, Nigerii i Bangladeszu.
- To jest zupełnie nieuzasadnione. Mimo że miło te projekty brzmią, to są one po prostu zbyt drogie - powiedział p. Filip Davies z Partii Konserwatywnej. - To, na czym Clegg powinien się skupić, to podwyższenie standardów edukacyjnych w kraju. Powinien popatrzeć na liczbę ludzi, którzy opuszczają szkoły i nie potrafią czytać i pisać - dodał.
- To jest głęboko niesprawiedliwe wobec brytyjskich podatników, którzy oczekują, że ich podatki będą przeznaczone na naukę dzieci w tym kraju. Kto ich reprezentuje? - spytał p. Paweł Nuttall z Partii Niepodległości Wielkiej Brytanii.
Źródło: express.co.uk
Opracował: TP
Angole całkiem jeż zwariowali?Co pomoże edukacja afrykańskich dziewcząt jak i tak są zależne od swoich rodzin..
OdpowiedzUsuń