wtorek, 27 września 2011

Prezydent Chile jest zachwycony protestami komuchów.

Podczas zgromadzenia ONZ JE Sebastian Piñera, prezydent Chile, poparł postulaty studentów protestujących w jego kraju.

- W ciągu ostatnich kilku tygodni tysiące młodych ludzi wyszły na ulice mojego kraju, aby demonstrować w wielkiej i pięknej sprawie, jaką jest wysokiej jakości edukacja dla wszystkich dzieci i młodzieży - powiedział prezydent Chile.
W czasie, gdy JE Sebastian Piñera wspierał postulaty studentów, jego Sekretarz Generalny, p. Andrzej Chadwick oświadczył, że rząd nie ugnie się pod naciskiem demonstacji.

Źródło: santiagotimes.cl
Opracował: Arkadiusz Markiewicz

1 komentarz:

  1. Kurcze no pomyliłam się co do ich władz co napisałam w innym miejscu,nawet władze mają niepoczytalne już od tych komunistycznych poglądów i idei,co prawda rząd jeszcze się trzyma ale i tak czarno widzę przyszłość tego kraju z takim prezydentem,a na nowy zamach stanu raczej nie ma co liczyć podobnie jak na amerykańską pomoc wojskową...

    OdpowiedzUsuń