Na
Cmentarzu Powązkowskim od pewnego czasu pracuje ekipa ekshumacyjna,
prowadząca badania kwatery na Łączce. Do tej pory odkryto szczątki
sześćdziesięciu trzech osób - ofiar reżimu komunistycznego,
prawdopodobnie w większości żołnierzy podziemia. W tym miejscu zakopano
jednak kilkuset zamordowanych i zmarłych w mokotowskim więzieniu w
Warszawie.
Jest to dopiero początkowy etap prac, ograniczony do terenu wokół
pomnika ofiar okresu stalinowskiego. Obszar poszukiwań jest sukcesywnie
poszerzany, konieczne było nawet usunięcie kilku drzew. Badacze
natrafili także na komorę, w której znajdowały się zwłoki o znacznym
stopniu zniszczenia materiału kostnego, co ich zdaniem wskazuje na
celową próbę zatarcia wszelkich dowodów dokonanej egzekucji.
W celu identyfikacji zwłok niezbędny jest materiał genetyczny rodzin
ofiar, w związku z tym pracownicy IPN apelują o zgłaszanie się do prof.
Krzysztofem Szwagrzyka (tel. +48 604 853 825) lub dr. Andrzeja
Ossowskiego (tel. +48 606 270 035), pracujących przy wykopaliskach.
Nadzieją badaczy jest odnalezienie szczątków rotmistrza Witolda
Pileckiego, generała Emila Fieldorfa czy Zygmunta Szendzielarza
„Łupaszki”.
Na jaw wyszły także pewne szczegóły dotyczące pochówku i traktowania
więźniów politycznych przez władze komunistyczne. Byli oni zmuszeni do
noszenia mundurów Wehrmachtu oraz innych niemieckich formacji
wojskowych. Świadczą o tym znalezione guziki oraz fragmenty
umundurowania. Celem takiego działania było zdyskredytowanie więźniów
politycznych w oczach innych osadzonych, prawdopodobnie liczono również
na próby linczu. Zwłoki ofiar grzebano w obcym umundurowaniu
prawdopodobnie by uniemożliwić identyfikację, z całą pewnością był to
jednak ostatni policzek, jaki komuniści mogli wymierzyć niezłomnym
żołnierzom polskiego podziemia.
źródło: autonom.pl
===================================================
To pokazuje jak ważne i cenne jest dokonywanie ekshumacji. To powoduje ,że już nigdy najpewniej nie uwierzę ,że istnieją wiarygodne dowody na to ,iż jedwabne było dziełem Polaków,a nie niemców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz