Gdy jakiś czas temu biurokraci z Brukseli wpadli na pomysł,
by wprowadzić normę regulującą krzywiznę ogórka, wydawało się, że
głupszej rzeczy wymyślić się nie można. A jednak. Wyzwanie przyjęli
urzędnicy z KRUS-u, którzy wpadli na pomysł, by przeszkolić małopolskich
rolników w zakresu… poruszania się po drabinie.
Uczestnicy tych „szkoleń” dowiedzą się m. in. jak poruszać się
drabinie i pod jakim kątem ją ustawiać. Dodatkowo każdy z adeptów sztuki
wchodzenia po drabinie będzie mógł wziąć udział w konkursie, w którym
wygrać będzie mógł… drabinę.
Urzędnicy swoją inicjatywę uzasadniają tym, że wypadki w
gospodarstwie „z udziałem drabiny” stanowią, aż 25% wszystkich
zarejestrowanych wypadków.
Na krzywiźnie ogórka zarobili producenci odpowiednich gatunków. A kto
zarobi na KRUS-wskich szkoleniach? Tego niestety nie wiadomo, gdyż nie
podano, kto ma je przeprowadzić. Jeśli okaże się, że zarobi na nich
jakiś znajomy lokalnego prezesa KRUS, to nie będzie jeszcze tak źle.
Gorzej jeśli inicjator pomysłu naprawdę wierzy, że uczenie rolników
chodzenia po drabinie ma sens…
Stanisław Hyrnik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz