Prof. Piotr Singer, lewacki filozof z Australii, broniąc
aborcji, napisał na łamach dziennika "The Scotsman", że "samo należenie
do gatunku homo sapiens nie daje prawa do życia".
"Przeciwnicy powiedzą, że aborcja z natury jest niebezpieczna dla
płodu. Wskazują, że aborcja zabija niepowtarzalną, żyjącą jednostkę
ludzką. Trudno temu zaprzeczyć, jeśli jako "ludzki" rozumiemy członka
gatunku homo sapiens" - pisze p. Singer. "Możemy też wskazywać, że nie
powinno się zabijać chcących żyć jednostek wbrew ich woli. Uznajemy to
bowiem za naruszenie ich autonomii i udaremnianie ich żądań. Ale
dlaczego uważa się za złe zakończenie życia istoty, która dopiero ma
potencjał stania się jednostką zdolną do racjonalnego myślenia i
uzyskania samoświadomości?" - pyta lewacki filozof.
Jednocześnie, p. Singer uznaje, że prawo do decydowania o życiu "nieświadomych" istot powinno należeć do "racjonalnej" kobiety.
Źródło: www.scotsman.com
Opracował: Jarosław Wójtowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz