Od 2014 r. rolnicy będą płacić podatek dochodowy. Projekt
ustawy w tej sprawie został już uzgodniony z resortem finansów - mówi
"Gazecie Wyborczej" JE Stanisław Kalemba, nowy minister rolnictwa z
PSL.
- To będzie prawdziwa ocena sytuacji w gospodarstwach rolnych.
Chcemy, czy nie, polityka UE idzie w tym kierunku - podkreśla p.
Kalemba, który jako poseł miał opinię przeciwnika zmian w systemie
opodatkowania rolników.
Minister podkreśla, że podatek dochodowy zastąpi rolny, bo nie może
dojść do sytuacji, w której rolnicy płaciliby 2 daniny. Wg p. Kalemby
stawka podatku dochodowego na początku powinna być na tym samym poziomie
co podatek rolny. Minister zaznacza również, że wprowadzenie podatku
musi odbyć się przy akceptacji rolników - dlatego w 2013 r. odbędą się
szkolenia, które mają przygotować rolników do zmian.
Źródło: wyborcza.pl
Opracował: G.K.
To możemy się już pożegnać z polską żywnością, już teraz praktycznie każdy rolnik pracuje poza rolnictwem ,ale gospodarstwo trzyma ,jak przyjdzie do płacenia dodatkowych podatków to zwyczajnie wyniosą się do miasta i zostaną w tym fachu bardzo nieliczni ludzie..A żywność będą produkować wielkie korporacje takie jak np.Monsanto w USA gdzie nieliczni farmerzy nie pracują już na siebie i swoich rodzin ale dla tych korporacji a ich ziemia jest tylko dzierżawiona..bo jest własnością banków i tych korporacji czyli wchodzimy na nowy etap NŚP wg.różnych grup masońskich..Komorowski nie podpisał ustawy o zmodyfikowanej genetycznie żywności?nie szkodzi następny prezydent podpisze ciekawe tylko czy to będzie Komorowski czy Kaczyński albo jeszcze ktoś inny..
OdpowiedzUsuńMaya
Maya
Z jednej strony to słuszne, gdyż prawo powinno być równe wobec wszystkich. Z drugiej strony rolnicy w Polsce łatwego życia nie mają, a ten podatek z pewnością nie ułatwi im egzystencji. Ciężko jest mi zająć jednoznaczne zdanie w tej kwestii...
OdpowiedzUsuńNa tej samej zasadzie można wykluczyć wszelkie ulgi dla młodych małżeństw z dzieckiem etc. Lepsze są ulgi dla posiadających niż kary dla nieposiadających.
OdpowiedzUsuń