- Ministerstwo Finansów, bank centralny i rząd będą poważnie rozważać ewentualną prośbę pomocy - stwierdził p. Arkadiusz Dworkowicz.
Doradca prezydenta Miedwiediewa poinformował, że Moskwa byłaby w stanie pożyczyć Brukseli ponad 10 mld euro.
Źródło: www.polskieradio.pl
Opracował: Jarosław Wójtowicz
Najpierw Chiny teraz Rosja no ale oba kraje mają niski deficyt budżetowy w porównaniu z unijnymi krajami dobrobytu.Po prostu wstyd mi za Europę,ale to też dowód że nasza cywilizacja jest zdychająca niestety, skoro to unia pożyczać chce pieniądze od Rosji...i pomyśleć że 20 lat temu to zsrr był straszliwie zadłużony na zachodzie...
OdpowiedzUsuńMaya