Jak podaje nczas.com, 19 grudnia 2011 r. w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód ma odbyć się kolejna rozprawa w procesie przeciwko p. Grzegorzowi Wysokowi, fałszywie oskarżonemu o znieważenie i nawoływanie do nienawiści wobec narodu żydowskiego na łamach redagowanego i wydawanego przez siebie czasopisma “Biuletyn Narodowy”.
Wezwani są m. in. następujący świadkowie: prof. Ryszard Bender, red. Piotr Zychowicz z “Rzeczypospolitej”, p. Adam Gmurczyk, prezes NOP, p. Eugeniusz Sendecki, twórca “Telewizji Narodowej”, 6 radnych Lublina poprzedniej kadencji, a także powołany przez sąd jako biegły prof. Ryszard Tokarski z UMCS.
Zeznający jako pierwszy red. Stanisław Michalkiewicz powiedział, że p. Grzegorz Wysok wiernie przedstawił w w swych publikacjach istotę myśli prof. Feliksa Konecznego, zwracając uwagę na istnienie w świecie konfliktu cywilizacji. Przypomniał, że określenie „Przemysł Holocaustu” zostało wprowadzone do obiegu przez prof. Normana Finkelsteina, który jest narodowości żydowskiej, zaś termin „Chamy i Żydy” został po raz pierwszy użyty przez W. Jedlickiego jako określenie dwóch zwalczających się frakcji w PZPR. Podkreślił, że twórczość felietonowa charakteryzuje się subiektywizmem, uproszczeniem, a nawet złośliwością i teksty Grzegorza Wysoka spełniają te kryteria. Przestrzegł przed próbami ograniczenia wolności słowa pod pretekstem stosowania „politycznej poprawności”. Red Michalkiewicz nie znalazł w publikacjach Grzegorza Wysoka treści nawołujących do nienawiści i znieważających jakikolwiek naród - czytamy na stronach nczas.com.
Źródło: nczas.home.pl
Opracował: TC
Widać że już jest coraz gorzej,zaczyna się poważna cenzura, i polityczna poprawność,a pisanie choćby tylko czyiś myśli może zakończyć się w sądzie...ciekawe czy czy to dopiero początek w tępieniu wolnej myśli i słowa czy to dotyczy tylko żydów...
OdpowiedzUsuńMaya