"Puls Biznesu" opisuje przypadek biura podróży Big Blue, które wykończył Jeleniogórski Urząd Kontroli Skarbowej, zastawiając na firmę pułapkę.
W 2001 r. w wyniku kontroli jeleniogórski Urząd Kontroli Skarbowej wydał decyzję, że firma prawidłowo nalicza 7% VAT od usług turystycznych i 0% VAT na przeloty czarterowe za granicę. Pod decyzją podpisał się p. Andrzej Włodarczyk, dyrektor UKS. Po roku jeleniogórski UKS ponowił kontrolę. Ten sam dyrektor Andrzej Włodarczyk podpisał odmienną decyzję, że przeloty także powinny być objęte 7% VAT-em i nałożył na firmę karę w wysokości prawie 8 mln zł. Wkrótce fiskus zablokował na kontach firmy 2 mln zł i ta straciła płynność finansową. W 2003 r. spółka Big Blue upadła - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Źródło: pwp.pb.pl
Opracował: TC
No zaczynam się powtarzać rządzący w tym kraju robią wszystko przeciw własnym obywatelom i tylko po to by im i państwu utrudnić życie np.sprawa Optimusa(kto pamięta?).Nic dziwnego ze ponad 50% społeczeństwa żyje z rent i emerytów bo pracować uczciwie w tym kraju się zwyczajnie im nie opłaca...
OdpowiedzUsuńMaya