niedziela, 20 listopada 2011
# Gdzie sieje lewica.
Oni kształtują nasze poglądy nawet wtedy, gdy tego nie czujemy
Marek Magierowski
Winston Churchill był nie tylko wielkim przywódcą. Miał też dar ujmowania ważkich myśli w zwięzłych słowach. Jak np. wtedy, gdy stwierdził: „Kto w wieku 20 lat nie był lewicowcem, ten nie ma serca. Kto w wieku 40 lat nie jest jeszcze konserwatystą, to znaczy, że nie ma mózgu”.
Dla brytyjskiego premiera utrata wiary w socjalizm i przejście na pozycje prawicowe miały znamionować normalny rozwój jednostki. Młodzieńcze rozgorączkowanie powinno w naturalny sposób ustąpić miejsca chłodnej analizie oraz potrzebie stabilizacji. Churchill zmarł w roku 1965. Od tego czasu komunistyczna ideologia legła w gruzach, pozostawiając dwie groteskowe enklawy: na Karaibach i w dalekiej Azji.
Jednak radykalna lewica nie złożyła broni. Walka trwa, choć przybrała formę rewolucji pełzającej. Inne środki, inne metody, ale cel wciąż ten sam: w marksistowskie ideały mają uwierzyć zarówno 20-letni studenci, jak i 40-letni właściciele firm, lekarze i naukowcy. Jak również 15-letni gimnazjaliści. Oraz pięcioletnie przedszkolaki. Intelektualni potomkowie Gramsciego mówią nam: kto wierzy w kapitalizm, ten nie ma serca. A kto nie wierzy w lewicowe dogmaty, ten nie ma mózgu. Indoktrynują widzów telewizji i czytelników kolorowych magazynów, kinomanów i miłośników literatury, podbijają uniwersytety i kawiarnie. Przed lewicą nie da się dzisiaj uciec.
Całość w "Uważam Rze".
źródło: uwazamrze.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niestety to prawda a społeczeństwo to łyka i żąda przywilej rodem z komuny(bo wtedy było lepiej)...
OdpowiedzUsuńMaya