Walijski autor Gordon Thomas powiedział, że izraelska agencja wywiadu Mosad może się „poszczycić”, że jako jedyna w świecie ma jednostki nie anty-, ale terrorystyczne, które mogą stać za skrytobójczymi atakami na irańskich naukowców w ostatnich latach.
W wywiadzie z "This is My Story", p. Thomas powiedział, że zabójstwa dokonane w 2010 r. w Teheranie były klasycznym przykładem akcji Mosadu.
Mianowicie: 29 listopada 2010 r. dr. Majid Shahriari został zabity przez wybuch bomby, która została przyczepiona przez motocyklistę do jego samochodu w trakcie jazdy. Uczony zginąl na miejscu, a jego żonie cudem udało się uniknąć śmierci. W podobnym ataku próbowano zgładzić innego uczonego-wykładowcę akademickiego, i to dokładnie w tym samym dniu. P. Fereydoun Abbasi i jego żona uszli z życiem, doznali jedynie niewielkich obrażeń. Obaj Abbasi i Shahriari byli profesorami na Uniwersytecie Shahid Beheshti w Teheranie.
P. Thomas wyjawił, że Mosad dysponuje grupą inżynierów, techników i naukowców, którzy zajmują się konstruowaniem i wykonaniem różnego rodzaju urządzeń i broni przeznaczonej do skrytobójczych akcji.
- Jedną z nich jest bomba wielkości pięści wyposażona w aparat do przysysania się, którą umieszcza się w trakcie jazdy, najlepiej przez motocyklistę - powiedział p. Gordon Thomas.- Przygotowania do ataku terrorystycznego w Teheranie zajęły od 4 do 6 tygodni. Celem Mosadu jest odsunięcie od władzy obecnie rządzącego establiszmentu - dodał.
P. Rafi Eitan, były dowódca oddziału Mosadu, który brał udział w akcji pojmania i uprowadzenia Adolfa Eichmanna, pytany przez p. Thomasa, czy w trakcie akcji dokonywał morderstw, odpowiedział chłodno: „tak”.
Źródło: Freeamericatoday.pl na podstawie presstv.ir
Opracował: Jerzy Mędoń
Całkiem prawdopodobne w końcu terroryzm izraelski spowodował to że ich państwo w ogóle istnieje więc dbają o to narzędzie,bo zawsze może się przydać.Żydzi nie Polacy co wyrzucają przydatne techniki interwencyjne...
OdpowiedzUsuńMaya