poniedziałek, 21 listopada 2011

# Historyk żartuje sobie z przyszłości UE.

Zdaniem p. Nialla Fergusona, znanego brytyjskiego historyka z Uniwersytetu Harvarda, za 10 lat strefa euro nadal będzie istniała, natomiast rozpadnie się obecna UE.

Jak podaje Onet, p. Ferguson w artykule dla "Wall Street Journal" przedstawia, trochę pół żartem, swoją wizję Europy w 2021 r. Historyk pisze, że skutkiem kryzysu w strefie euro będzie powstanie w 2012 r. "Stanów Zjednoczonych Europy", w których fundusze z krajów Europy północnej będą utrzymywały rozrzutne kraje Europy południowej. Mieszkańcy tych krajów, będą pracowali w szarej strefie gospodarczej - pisze p. Ferguson - "jako pokojówki i ogrodnicy dla Niemców, którzy bez wyjątku będą posiadali drugie domy na słonecznym południu".
Historyk wieszczy również, że do strefy euro przystąpią nowe kraje, m.in. Polska. Wg historyka, z UE wystąpi Wielka Brytania. Natomiast do Zjednoczonego Królestwa wejdzie Irlandia, aby uniknąć kłopotów związanych z członkostwem w UE. Wg autora, od Unii odłączą się także: Dania, Szwecja i Finlandia, tworząc wraz z Norwegią i Islandią "Ligę Skandynawską".
Nowe Zjednoczone Stany Europy będą liczyć 29 państw, gdyż miejsce tych, które opuściły UE, zajmie 6 małych krajów dawnej Jugosławii oraz Walonia i Flamandia powstałe po rozpadzie Belgii. Stolica nowej federacji przeniesiona zostanie z Brukseli do Wiednia, dla podkreślenia dominacji niemieckiej - napisał p. Ferguson.

Źródło: wiadomosci.onet.pl
Opracował: G.K.

1 komentarz:

  1. Może to i żarty,ale kto wie?może też prorok?

    Maya

    OdpowiedzUsuń