Wyrok dotyczy procesu o pomówienie, jaki p. Nowicka wytoczyła katolickiej publicystce Joannie Najfeld za słowa, że p. Nowicka "znajduje się na liście płac przemysłu aborcyjno-antykoncepcyjnego".
Jak podaje "GN", politycy zażądali odtajnienia wyroku, argumentując, że opinia publiczna powinna mieć pewność, że nikt z parlamentarzystów nie jest uwikłany w działalność lobbystyczną na rzecz koncernów farmaceutycznych, szczególnie gdy jest wicemarszałkiem Sejmu.
W wyroku czytamy m.in., że Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny od 2004 do 2009 r. od firmy G. otrzymała 97 600 zł, od organizacji I. w 2005 r. kwotę 37 003 zł, a w 2007 r. - 138 253 zł.
Źródło: gosc.pl, tvn24.pl
Opracował: G.K.
Cóż pieniadze nie śmierdzą wymyślili to rzymianie i się sprawdza..Jakoś nie chcą pamiętać nasi bogobojni i moralni parlamentarzyści jakie skandale wybuchały we Włoszech o.20-10lat temu bo okazało się że bank watykański finansuje firmy zbrojeniowe i farmaceutycznie w których robi się eksperymenty genetycznie min.na komórkach macierzystych i także na komórkach pochodzących z aborcji.U nas się o tym nie mówiło i nie pisało ale na zachodzie już tak i wszystko za rządów dzisiaj bł.Jp2."ale co wolno wojewodzie szaraczkowi już nie"..
OdpowiedzUsuńMaya
A to ciekawa informacja. Obadam.
OdpowiedzUsuńZ bankiem watykańskim była też afera o pranie brudnych pieniędzy w co zamieszany był amerykański biskup Marcinkus.Sprawa wydała się 1982 to dopiero były afery.W sumie nie dziwię się że kościół na zachodzie jest zaledwie tolerowany a nie traktowany jak świętość tak jak u nas.Ludzie w naszym kraju o tych skandalach nie słyszeli albo tylko ogólnie i pewnie zwalili na komunistyczną propagandę..
OdpowiedzUsuńMaya