Mniejsza o łamanie prawa do manifestacji. Mniejsza o porządek czy szacunek dla historii. Ale 11 listopada 2011 r. oficjalnie potwierdziła swoje istnienie nowa siła na polskiej scenie politycznej - militarystyczna lewica - pisze p. Tomasz Wróblewski, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej".
Zdaniem p. Wróblewskiego świąteczne zamieszki w Polsce to element "zmian społecznych" zachodzących w całym zachodnim świecie oraz pogłębiającej się "walki klas" nakręcanej m.in. przez wypowiedzi prezydenta Baraka Obamy.
"Zjawisko znane z Aten, Rzymu, Madrytu, Londynu, w Polsce dotąd bardziej deklaratywne niż stanowiące fizyczne zagrożenie dla porządku. Siła doskonale zorganizowana, nie tylko, jak już pisaliśmy, zdolna do szkolenia zaczepnych oddziałów, powiązana z ekstremalnymi organizacjami w zachodniej Europie, ale też korzystająca z zaplecza intelektualnego – popularnego wydawnictwa i klubów politycznych w całej Polsce. Zaplecza na tyle prężnego, żeby wmawiać mediom i opinii publicznej, że większym zagrożeniem jest marsz niż rozbijające go bojówki. Że hasła narodowe czy biało-czerwone flagi są groźniejsze niż glany i drzewce od zerwanych chorągwi" - napisał publicysta na swoim blogu w "Rz".
Źródło: blog.rp.pl
Opracował: Jarosław Wójtowicz
W Niemczech lewica jest mocna od wielu lat w końcu mają w swoich granicach najbardziej komunistyczną część byłego układu warszawskiego jakim był bez wątpienia nrd poza zsrr.A socjal kształci ludzi na zachodzie od lat 80(czyli o.30 lat szkolenia i tresowaniu ludności to całkiem długo) nie przypadkiem najwięcej masowych komunistycznych rzeźników kształciło się na zachodzie ot prawdziwa kolebka lewicy Francja i Niemcy które swoje zgubne poglądy rozlały po całej zachodniej europie i eksportowały na zachód doprowadzając do wybuchy=u rewolucji październikowej która nigdy by nie wybuchła gdyby nie pomoc zachodnioeuropejskich towarzyszy,a Rosja i Rosjanie stali się pierwszym i tragicznym poligonem doświadczalnym.Zachodnioeuropejskiej ludności w przyjmowaniu poglądów lewicowych pomógł sam krk swoimi skandalami z lat 80-90zeszłego wieku i tych z ostatnich 10 lat.W Polsce ludzie żyją jeszcze jak w klatce nie zdają sobie w pełni sprawy co tam się dzieje a ci co sobie zdają albo się ingerują albo wcale nie są zachwyceni i boją się co dalej.A co do lewicowych bojówek militarystycznych żadna nowość już w 1905 w carskiej Rosji komuniści dopuszczali się zbrojnych ataków terrorystycznych,a okres międzywojenny to okres wojenki partii komunistycznych z niekomunistycznymi władzami.Jest nawet stary dowcip "czym się różni 1 maja przedwojenny od tego powojennego?powojenny różni się tym że na pochody chodzą wszyscy ci co się boją..
OdpowiedzUsuńMaya