niedziela, 9 września 2012

# "Plucie na katolików w izraelu to norma".

W wywiadzie przeprowadzonym dla czołowej izraelskiej gazety Haaretz, Ojciec Pierbattista Pizaballa, pełniący posługę w Jeruzalem jako opiekun i kustosz miejsc sakralnych, wyraził swoje rozgoryczenie spowodowane rutynowym poniżaniem katolików i pozostałych chrześcijan przez ortodoksyjnych Żydów w Izraelu.
Rozmowa z kapłanem przeprowadzona została po ataku na katolicki klasztor trapistów w Latrun, jakiego dopuścili się syjonistyczni fanatycy kilka dni temu. Wandale próbowali podpalić budynek, a na jego murach zostawili napis po hebrajsku „Jezus jest małpą”. Ojciec wyraził swoje ubolewanie z powodu incydentu.
Odnosząc się do przypadków regularnego opluwania chrześcijańskich duchownych, Pizaballa zdradził: „Gdy przybyłem do tego kraju, powiedziano mi, że powinienem być świadomy tego, iż kiedy będę paradował w sutannie po mieście (Jeruzalem), ludzie będą na mnie pluć.”
Dodał, że niezależnie od wieku lub pozycji w hierarchii kościelnej, każdy ksiądz, który wybierze się na przechadzkę po mieście, zostanie prędzej czy później opluty przed studentów Jesziwy.
O. Pizaballa, żyjący w Izraelu już od 22 lat, jest przełożonym Zakonu Franciszkanów na Bliskim Wschodzie. Jako kustosz, należy do najbardziej poważanych postaci w Kościele Katolickim. Sprawuje pieczę nad Bazyliką Grobu Świętego w Jerozolimie oraz Bazyliką Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Przez te wszystkie lata duchowny przywykł do antychrześcijańskich prowokacji i nauczył się je ignorować, lecz ostatnimi czasy, jak twierdzi, presja odnośnie chrześcijan ze strony fanatycznych Żydów wyraźnie wzrosła; co też stało się powodem podjęcia przez Ojca zdecydowanych reakcji.
W lutym, w związku z atakiem na Kongregację Baptystów w Jeruzalem, O. Pizaballa wystosował list do prezydenta Izraela Szymona Peresa, stwierdzając w nim,  że kolejne prowokacje żydowskie wymierzone w chrześcijan nie będą już dłużej tolerowane przez niego i jego współbraci w wierze. Jednak był to dopiero początek ataków, bowiem zaraz po lutowym incydencie, dwóch izraelskich parlamentarzystów dokonało aktu spalenia Nowego Testamentu – podczas posiedzenia Knesetu.
„To było szokujące” – stwierdził kustosz. I dodał: „Jeśli wy jako Żydzi chcecie, by inni was szanowali, musicie także szanować innych. Na tym świecie są miliardy ludzi, dla których ta księga jest święta.”
Na podstawie: Haaretz.com

źródło:  nacjonalista.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz