To jest żywa ilustracja mojej tezy, że jeśli będziemy pokazywali inwalidztwo w różowym świetle, to coraz więcej mlodych ludzi będzie skakało główką w dół w nieznane wody – bo w razie czego będzie miało los lepszy, niż przedtem! I medal olimpijski łatwo zdobyć.
Mnie los inwalidów kompletnie nie
interesuje. Jeśli ja będę rządził, to za siedem lat Polak stanie na
Marsie. Jeśli ja będę rządził – to Polacy będą się bogacić – i większość
będzie bogata, as część: bardzo bogata. I wtedy to będzie ich sprawa,
czy swoich pieniędzy użyją na organizowanie para-olimpiad. Czy olimpiad.
Czy na cokolwiek.
To w ogóle nie ma prawa interesować władz państwa!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Niestety - starzeję się. Kiedyś takie sprzeczności sam
wychwytywałem natychmiast przed kamerą. A teraz - to już l'esprit
d'escalier...
Chodzi o to, p.Korwin-Piotrowska
usiłowała mi wmówić, że nie zamalowuje swoich pryszczy – oraz, że
widziała ludzi po amputacji nogi chdzących w szortach, czyli nie
ukrywajacych protez. Powiedziałem, że nie wierzę. Kwadrans potem na
ekranie pojawił się p.Jan Mela – i powiedział, że On może pokazać swoją protezę.
I pokazał.
I tu uwaga {dwiechwile}:
25:51 UWAGA - ten chłopak z protezą musiał PODWINĄĆ SPODNIE, żeby pokazać protezę. DLACZEGO NIE BYŁ W KRÓTKICHSPODENKACH - WCZORAJ BYŁ UPAŁ?
Gdybym zrobił ten zwischenruf na żywo – wygrałbym debatę wyraźnie.
Jeszcze powinienem był zaproponować zmianę nazwy placy Inwalidów na "plac Niepełnosprawnych"
http://www.youtube.com/watch?v=LE1fBbQgzy0autor: JKM
źródło: jkm.nowyekran.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz