W USA po raz kolejny podniosły się głosy aktywistów, wzywających do zakazania palenia papierosów nawet w prywatnych mieszkaniach.
- Chcemy, aby nasze domy i dzieci były bezpieczne i wolne od tytoniu - powiedziała p. Ellen Feller z Departamentu Zdrowia Broward County. - Nie chcemy, aby dym przechodził przez ściany. Nie chcemy, aby ludzie idący ulicą musieli wdychać dym kogoś innego - dodała.
Jak się okazuje, nie są to tylko gołe słowa, gdyż odpowiednie kroki mające na celu wprowadzić zakaz palenia w prywatnych domach podjęto już m.in. w hrabstwie Miami-Dade.
Źródło: www.examiner.com
Opracował: Jarosław Wójtowicz
Pogieło ich już całkiem.Nie palę nigdy nie paliłam ale takie coś uważam za absurd zabraniać ludziom wydawania ich własnych pieniędzy na to co chcą i jeszcze ich za to karać.Powinno się zamiast tych wszystkich restrykcji zrobić tylko jedną jak w Niemczech "czy pan/pani pali?-tak-to dziękujemy nie leczymy"i to było by lepsze niż wszystkie te prawne bub;e co jankesi wymyślają..
OdpowiedzUsuńMaya