środa, 21 grudnia 2011

# Rozbicie dzielnicowe wstępem do demontażu Polski?



deutschlandtreffen_2011_hannover.jpg
Czy Polsce grozi rozbicie dzielnicowe, jak za Krzywoustego? Pytanie nie na miejscu, jest ono w toku. Za secesją (na razie językową) Sląska opowiada się Tusk („polskość to nienormalność”) i Niewymowny („wolałbym rząd Niemców niż PiS jako współziomków”).
To nie szkodzi, że nie ma ani języka śląskiego (jest gwara, po niemiecku – żeby łatwiej to zrozumieli pp Tusk i Niewymowny – Mundart), ani narodu śląskiego. Gwara śląska tak samo różni się od literackiego języka polskiego, jak rawska, a mniej, niż wileńska. Może nawet mniej, niż warszawska. Ale
cel
tandemu Tusk/Niewymowny polega na rozbiciu Polski, osłabieniu jej narodowego ducha, podeptaniu narodowej tożsamości. „My już są Amerykany ,mamy glany, my są pany*” a teraz będziemy Slązakami, czyli już (niemal) Niemcami, o czym marzy Niewymowny i wnuk żołnierza Wehrmachtu.
* http://www.youtube.com/watch?v=pOmqJIWrqYE
http://www.youtube.com/watch?v=ZhvIKNPTbU0
Freikoprs wraca:
Post scriptum: jak ktoś nie wie, o co chodzi, zapewniam: o pieniądze. Jest wiele organizacji wypędzonych, wpierających finansowo i logistycznie tak zwany naród śląski. Jedną z nich jest narodowo socjalistyczna Schlesiche Jugend, a o jej sponsorowaniu idei śląskości nieraz już pisałem.

Może to Państwa zaskoczy, ale niemieckim Slązakom, którzy nie mogą wybaczyć Polakom wypędzenia po II WS, nie przychodzi nawet na myśl, że ich język to nie niemiecki. Dlaczego? Dlalekt śląski określają oni jako „Wasserpolnisch”. Dlaczego? Tym niemniej popierają oni tzw. śląski, oczywiście tylko w Polsce. Dlaczego?

źródło:  niepoprawni.pl

1 komentarz:

  1. Zniemczanie Śląskiego ludu Słowian trwa po Serbach Łużyckich prawie nic nie zostało,teraz chcą Śląsk choć to faktycznie tylko i wyłącznie kwestia kasy bo Polska Śląskowi nic nie daje (albo mało)a Niemcy na odwrót.

    Maya

    OdpowiedzUsuń