Chiny to jest największy sukces gospodarczy w dziejach ludzkości. To już nigdy nie będzie powtórzone na taką skalę - powiedział prof. Grzegorz Kołodko, były lewicowy minister finansów, w programie "Fakty po Faktach" w TVN24.
- W ciągu jednego pokolenia, dla miliarda ludzi zwiększono dochody realne ponad 10 razy. Wyciągnięto z biedy wg ONZ ponad 300 mln ludzi. Chiny podciągają średnią dla całego świata - podkreślił ekonomista.
Lewicowiec przyznał, że ten niewyobrażalny sukces Chin jest wynikiem działania niewidzialnej ręki rynku. Dodał jednak, że do tego dochodzi światły interwencjonizm państwa. P. Kołodko podkreślił, że patrząc z dzisiejszej perspektywy, wygląda na to, że to śp. Deng Xiaoping wybrał najkorzystniejszy wariant przemian, a nie p. Gorbaczow czy Polacy. Jak przystało na lewicowca, wskazał jednak na słabe punkty gospodarki chińskiej, a szczególnie pogłębiające się nierówności społeczne i ogromną dewastację środowiska.
Źródło: tvn24.pl
Opracował: G.K.
Chiny mają jako państwo o.5 tyś lati zaznali w swojej historii bardzo wielu porażek i klęsk,a nadal trwają,nic więc dziwnego że wychodzi im to czego nie potrafią inni w końcu to państwo niebiańskiego smoka...
OdpowiedzUsuńMaya