Prawnicy p. Takayukiego Otsuki zapowiedzieli odwołanie od wyroku skazującego ich klienta na karę śmierci.
Mężczyzna, gdy miał 18 lat (w Japonii za dorosłe uważa się osoby po 20
roku życia), zgwałcił i zamordował 23-letnią kobietę oraz zabił jej
11-miesięczną córeczkę. Miało to miejsce w 1999 r. i od tamtej pory
toczona jest batalia przed wymiarem sprawiedliwości o wymiar kary dla
mordercy. Początkowo, głównie ze względu na jego niepełnoletność w
momencie dokonania czynu, sąd skazał go na dożywocie. Jednak po
kolejnych apelacjach, wyrok zmieniono na karę śmierci.
Teraz adwokaci p. Takayukiego Otsuki twierdzą, że uzyskali nowe
dokumenty dotyczące jego zdrowia psychicznego, mogące wpłynąć na decyzję
sędziów.
Prowadzona od lat sprawa wywołała społeczną dyskusję o karze śmierci
dla nieletnich w Japonii, a atmosferę dodatkowo podgrzewają działania
męża zamordowanej kobiety, p. Hiroshiego Motomury, który walczy o
stracenie zbrodniarza i deklaruje, że jeżeli kara nie zostanie wykonana,
to on sam będzie się starał go zabić.
Źródło: www.japantoday.com
Opracował: Kuba Klimkowicz
Co ta demokracja białego człowieka zrobiła z Japończykami?jeszcze 100lat temu po prostu by go powiesili albo ścieli a teraz szukają jakiś tłumaczeń,na dobitkę jeszcze w 19w za pełnoletniego uchodził w Japonii 15latek ..dopiero 20 wiek podniósł tą granicę do 20lat,no i nic dziwnego że teraz przeciętny Japończyk zawiera związek małżeński po 30,a 1 dziecko stara się przed 40..
OdpowiedzUsuńMaya
Wszystko co złe to Biali tak? A ponoć to właśnie cywilizacja Białego człowieka upada i Biali się jej wyrzekają w imię podszytych cynizmem anty-idei dwóch (że o TYCH tylko wspomnę) żydów. NWO ma mieć zasięg globalny.
OdpowiedzUsuńA i Japonia to monarchia o znamionach republiki.
OdpowiedzUsuńNo ale jakby nie patrzeć to właśnie kultura zwyczaje oraz technika i technologia białego człowieka jest nadal panująca w krajach wysoce rozwiniętych,i rozwiniętych ale to jest faktycznie na dziś w kolebce tej kultury okres skrajnej dekadencji oraz degeneracji.W sumie na teraz unia jest jak drugi Rzym,ale bez cesarza i tylko czeka na hordy barbarzyńców by go dobiły...Zaś USA to kraj kontrastów gdzie dekadencja i degeneracja walczą z zdrowym rozsądkiem oraz miłością do wolności także gospodarczej.
OdpowiedzUsuńA co do Japonii dla ścisłości Japonia ma w pełni demokratyczną konstytucję(częściowo na pewno narzuconą im po przegranej 2 wojnie światowej)wg.której jest monarchią konstytucyjna z cesarzem jako symbolem jedności państwa oraz wybieranym w powszechnych wyborach 2 izbowym parlamentem.Może nie ma w nazwie demokracji ale faktycznie jest tam ona dużo silniejsza niż u nas.No i Amerykanie do dziś mają tam swoje bazy wojskowe i pilnują by Japończykom jakieś głupoty po głowie nie chodziły.Nie przypadkiem Japonia to chyba jedyny kraj na świecie co nie ma własnej armii a tylko tzw."siły samoobrony"ich armia to faktycznie amerykańscy żołnierze.
A propo tamtejszego prawa japoński parlament przyjął ustawę wg.której od 2009r. oprócz sędziów zawodowych muszą być też sędziowie przysięgli czyli losowo wybrani obywatele,całkiem jak w USA,którzy uczestniczą zarówno w sprawach karnych ciężkich ,łagodniejszych jak i lżejszych przestępstwach(ilość sędziów jest proporcjonalna dla stopnia przestępstwa,jak dla mnie to świetne pole do popisu dla przekupstwa oraz szantażu zwłaszcza że yakuzy pozbyć się nie potrafią).Według mnie dzisiejsza Japonia ma mnóstwo różnej masy problemów których omawiać tutaj nie będę(bo to nie miejsce ani temat),także ekonomicznych,i coraz bardziej upodabnia się do USA w czym przypomina 51 stan USA.Różnica jest w tym że Japończycy nigdy takiej aneksji nie uznają(ani zrobią,to nie Portoryko)ale mieszkać w USA owszem lubią i mieć tam ziemię i zarabiać jak najbardziej..
Maya