sobota, 24 listopada 2012

# Kuratorium chce przygotować dzieci do stanu wojennego?

Wczoraj odbierając dziecko ze szkoły ukazało się moim oczom zawieszone na tablicy "ogłoszenie" z wykaligrafowanym czerwonym pisakiem: uwaga rodzice, ważne!!!
Zaintrygowany natychmiast przeczytałem i.... zdębiałem (zdjęcie owego ogłoszenia poniżej).
Abstrahując od nowomowy (co to są "ujęcia żywności"? Jak "podwyższona gotowość obronna państwa" może mieć miejsce na terenie jednego, konkretnego województwa?) samo obwieszczenie brzmi cokolwiek dziwnie. Jakoś nie zauważyłem zwiększonej ilości kolizji drogowych (nawet jeśli - cóż one mają do bezpieczeństwa na terenie szkoły oraz do "obronności państwa"?), o napadach na sklepy również nie słyszałem. Duże ilości broni nieznanego pochodzenia na...rynku? hm...
Skażenia, zachorowania (znaczy się pryskacie nas czymś mocniej niż zwykle?)
"Instrukcje" Pana Kuratora również cokolwiek dziwne - zwłaszcza sugestie strajków nauczycieli, sugestie związane z rewizjami uczniów wspólnie z policją? WTF?
Podpytana wychowawczyni powiedziała, że ona nie wie / nie rozumie o co tu chodzi, że "może to w związku z tym co go wczoraj złapali", mam jednak nieodparte wrażenie, że ktoś coś na nas szykuje a w niedzielę znowu nie będzie teleranka.
Czy w Waszych szkołach, drodzy Wykopowicze ze śląskiego, również zawisł ów Dekret "prawie-że-WRON" ?
źródło: wykop.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz