poniedziałek, 19 listopada 2012

# Nowy rozdmuchany sukces ABW?

ABW informuje o udaremnieniu zamachu terrorystycznego na konstytucyjne organy RP. Według służb celem ataku mógł być m.in. Sejm i prezydent.

- Krakowska prokuratura apelacyjna nadzoruje śledztwo ABW w sprawie planowanego zamachu terrorystycznego na konstytucyjne organy RP; podejrzany został aresztowany – poinformował rzecznik krakowskiej PA prok. Piotr Kosmaty.

Zatrzymany mężczyzna, to mieszkaniec Krakowa, w średnim wieku. Ma wyższe wykształcenie techniczne (prawdopodobnie jest wykładowcą wyższej uczelni) i nie jest powiązany z żadnych ugrupowaniem politycznym. Według śledczych mężczyzna od kilkunastu tygodni przegotowywał się do ataku, konstruując profesjonalne ładunki wybuchowe. W toku postępowania zatrzymano także dwie inne osoby, którym postawiono zarzut nielegalnego posiadania broni i materiałów wybuchowych.

- Do zatrzymania podejrzanego w sprawie planowanego zamachu terrorystycznego na konstytucyjne organy RP doszło w piątek 9 listopada - poinformowały krakowska prokuratura apelacyjna i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Poinformowano, że śledztwo w sprawie wszczęto 5 listopada, w całej Polsce przeszukano kilkadziesiąt miejsc. W wyniku przeszukań odnaleziono materiały wybuchowe takie jak: heksogen, pentryt, trotyl, proch, a także kilka sztuk nielegalnie posiadanej broni palnej i kilka tysięcy sztuk amunicji oraz kamizelki kuloodporne, hełmy kevlarowe i snajperskie stroje maskujące.

Podejrzany "wchodził w porozumienie z innymi osobami i próbował zorganizować grupę zbrojną". Prokuratura ujawniła, że celem ataku - według informacji prokuratury - miał być budynek Sejmu.

Jak powiedział prok. Mariusz Krasoń z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie na konferencji prasowej, zatrzymany mężczyzna podejrzany o planowanie zamachów początkowo nie przyznawał się do winy i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień; zmienił swoje stanowisko w trakcie posiedzenia przed sądem, częściowo przyznając się do zarzucanych czynów.

Krasoń poinformował, ze prokuratura 10 listopada skierowała wniosek do sądu o areszt tymczasowy dla podejrzanego, sąd ten wniosek uwzględnił 11 listopada i zastosował trzymiesięczny areszt. Dodał, że jako przesłankę dla zastosowania tego rodzaju środka sąd wskazał na obawę matactwa oraz groźbę popełnienia przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu wielkich rozmiarów.

- Powinniśmy się o tym dowiedzieć, kiedy wszystko będzie wyjaśnione. Ta informacja podgrzewa nastroje, nie uspokaja sytuacji. W interesie bezpieczeństwa państwa jest to, by informacja była pewna - tłumaczył na antenie TVN24 gen. Roman Polko.

Według b. szefa jednostki GROM zatrzymana może być osobą chorą psychicznie, niezrównoważoną. "Taki typ, jak Breivik" - uważa Polko.

- Nie podejrzewam tu żadnej gry, czy próby zaciemniania w tej sprawie. Jednak rzeczywiście efekt został osiągnięty. Wszystkie media zajmują się potencjalnym zamachem. Warto zauważyć, że czasem takie działania są wynikiem interesów służb specjalnych. One uzasadniając swoją rację bytu często podkręcają takie informacje. One być może chcą ugrać coś dla siebie. Mam nadzieję, że tak nie jest. Liczę na to, że cała sprawa zostanie wyjaśniona. Obecne działania wydają się szkodliwe. Zatrzymuje się jakiegoś frustrata, ale nie jest to powód do tak wielkiego podkręcania atmosfery, organizowania konferencji w Warszawie itd. Wystarczyłby rzetelny komunikat wyjaśniający sprawę od początku do końca - tłumaczył w rozmowie z serwisem wpolityce.pl gen. Polko.

Wiceprzewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych Marek Opioła (PiS) zapewnia, że komisja na pewno zajmie się sprawą.

- Będziemy chcieli poznać szczegóły sprawy podczas posiedzenia komisji. To sytuacja nadzwyczajna, niespotykana w obecnym czasie. Nie mam jeszcze informacji na ten temat, również czekam na konferencję, choć w mojej ocenie posłowie komisji powinni być w pierwszej grupie osób informowanych o takich wydarzeniach, na równi z najważniejszymi organami państwa - podkreślił Opioła.





===============================================================
Faktycznie po nagłośnieniu kompromitujących działań ABW przed Marszem Niepodległości potrzebowali. jakiegoś przykładu sensownych działań. To swoją drogą ciekawe ,czy ABW po prostu chwali się swymi działaniami tylko wtedy kiedy PR tego wymaga ,czy po prostu cokolwiek sensownego robią dopiero kiedy PR tego wymaga? Agencja Wywiadu inwestowała pieniądze na działalność operacyjną w Abmer Gold ,to mówi samo za siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz