środa, 14 listopada 2012

# Ważny Demotywator o tym jak dyma się Polaków.


5 komentarzy:

  1. No akurat te 80% zagranicznego towaru na półkach to fikcja,bo tylko w marketach kupię i mam duży wybór naszych rodzimych producentów także lokalnych,a towarów ich w sklepikach przydomowych zwyczajnie nie ma.Przy domu to są Nestle itp.produkty(no owoce i warzywa choć też nie muszą być naszego rodzimego chowu w całości asortymentu) i producenci co są dużo mniej polscy niż ci z marketów..Co do odzieży i obuwia oraz elektroniki zgoda ale w naszym kraju produkuje się tak mało tych produktów że aż serce boli,a to jest u nas produkowane można b.łatwo kupić także w marketach oni tam nie są wybredni.Co do podatków zgoda choć co do tych 3 lat przesada taki real czy carrefour albo tesco siedzią w tym kraju dużo dłużej niż 3 lata..

    OdpowiedzUsuń
  2. Chodzi o jakieś zmiany na górze firmy co powoduje ,że musi być na nowo rejestrowana ,czy coś w tym stylu i co trzy lata ten cykl się powtarza. 80% to nie przesada bo polskie wyroby dotyczą głównie spożywczego działu ,a reszta sklepu?

    OdpowiedzUsuń
  3. A w zwykłych sklepach kupisz polski towar np.przemysłowy??też nie zawsze,nawet na polską odzież nie zawsze trafisz w zwykłych sklepach(chyba że to firmowy)a jak jest to za taką cenę nie każdy chce wydawać i stać(np.buty 300zł w górę)ale w markecie też kupisz polską odzież np.bieliznę znanych marek polskich np.Atlantic itp.producenci,i nie musisz iść do firmowego(ceny te same a łatwiej dostać niż firmowy znaleźć),trzeba tylko wiedzieć czego szukać i gdzie.W sumie gdzie byś nie poszedł i chciał kupić,to i tak o.70% towaru w Chinach i innych krajach azjatyckich jest wyprodukowane,łącznie z narzędziami itp.osprzętem..Nawet sklepiki przydomowe budowlane sprzedają przynajmniej w 70% chińskie produkty(no poza farbami itp.akcesoriami,ba nawet płyty i kafelki bywają coraz częściej w Chinach robione...ale to samo w markecie też kupisz i to dużym wyborze producentów i bez czekania na zamówienie,bo towar już jest w magazynie,a czekanie na towar ma też wpływ na zakup).Z narzędzi typu Bosh to jak myślisz gdzie to jest produkowane?też Chiny(sprawdzone) podobnie jak innych markowych producentów(Black & Decker też linie produkcyjne w Chinach wystarczy poczytać miejsce produkcji na opakowaniu),a kosztuje tak jakby w miejscu pochodzenia,z obserwacji tylko Makita produkuje w Japonii swoje narzędzia(i cena proporcjonalna też jest)reszta narzędziówki to 70% to Chiny(Topex w kilku wariantach robi swój towar)..Polskie firmy też coraz częściej produkują w Chinach(kiedyś Polartec był w Polsce dziś w Chinach)Zelmer od 2005r.też linie produkcyjne w Chinach,a od teraz(wczoraj podali w info na necie) Zelmer sprzedał się Niemcom i ciekawe jak długo będzie istnieć.Mam jeszcze pralkę Masterkooka i mam nadzieje że jak kupię następną(też tej firmy świetny sprzęt z Wrocławia,zdecydowanie lepsza firma niż Amica czy Polar w jakości i niezawodności produktu,jak dla zdecydowanie nr.1) to też będzie w naszym kraju produkowane,a nie firma w Polsce zarejestrowana a produkcyjna linia Chiny...co w unii jest normą od co najmniej 7lat(zusy ,podatki itp.koszta pracy oto unijny socjalizm zawsze zwycięski..)Są i jeszcze kosmetyki i środki kosmetyczne,chigieniczne itp.np.Pollena w różnych liniach np.Eva ,Ziaja Soraya ,Bella itp.firmy to też nasze często dużo tańsze niż zagraniczne(zwłaszcza kosmetyki)a jakością nie ustępują,ale to też w marketach kupisz i to w dużo większym asortymencie niż małej drogerii które w sumie są już na wymarciu(była sieć Vega i poszła z torbami,a miała wspaniały wybór naszego i zagranicznego towaru w niskich cenach)z chemią już gorzej.Szczerze mówiąc znaleźć towar co jest nie tylko z nakleją made in Poland ale jest też w naszym kraju od początku do końca wyprodukowany to wcale nie taka łatwa sprawa i wierz mi polskich producentów najwięcej w marketach znajdziesz,bo sklepy specjalistyczne są coraz częściej likwidowane(no Ziaja ostatnio otworzyła ale przy czynszu jaki tam mają ciekawe jak długo pociągną choć towar 1 klasa i klienci są,oby tylko nie do oglądania a zakupów też) i zostaje najczęściej wysyłkowo(ale to już raczej dla hurtowników)albo market(tam kupisz na 100%),bo w przydomowych sklepach znaleźć dobry polski towar to dużo trudniejsze niż w markecie(poza owocami,warzywami mało co faktycznie jest naszego rodzimego producenta i produkcji).W sumie najlepsza opcja jaką widzę to polskie sieci marketów(oprócz społem)sprzedające towar tylko polskiego pochodzenia pytanie czy znajdą się na to dość odważni i przy kasie inwestorzy,i czy pójdą do takich sklepów ludzie na regularne zakupy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ kraj produkcji ,a kraj pochodzenia firmy to dwie różne sprawy (co też ma przełożenie na jakość produktów w różnych krajach) no i chciałem tylko potwierdzić ,że to 80% nie jest fikcyjne. Ten demot sygnalizuje pewien problem i nie chodzi o supermarkety ,a o sposób prowadzenia polityki ,który nas rujnuje. Niech sobie sprzedają np. tylko niemieckie produkty ,ale niech odprowadzają tak duże podatki jak Polacy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie tylko na jakość produktów,ale też na zatrudnienie w kraju z którego pochodzi dana firma..bo przykładowo co mi po Zelmerze jak produkcję ma w Chinach,a to pracy mi nie da(ani nikomu innemu poza Chińczykami i zarządem firmy oraz paroma gości co e-maile odbierają z zamówieniami)a podatki?a pieron wie gdzie mają dokładnie zarejstrowaną tą działalność może jak Solorz na Cyprze(polsat cyfrowy puls itp.).a niby polska firma.Jak dla mnie w całym kraju sprzedaż produktów zagranicznych to o.70%,o te 80% to przesada,chyba że policzone też linie produkcyjne zagranicą..Ale dobrze że zauważyłeś tu już nie chodzi o supermarkety ale zgubny system gospodarczy jaki dominuje nie tylko w naszym kraju ale w całej unii.Z tym że oni byli lepiej rozwinięcie i u nich jeszcze nie jest tak źle jak u nas..
    A co do podatków z tego co wiem cit to 19% na dziś,czyli wcale nie tak strasznie dużo(markety płacą coś o.połowę tego bo coś tam jednak płacą nie mogą wszystkiego w straty wpisywać,bo inaczej skarbówka już dawno siedziałaby w każdym markecie sprawdzając księgowość)choć dla drobnego przedsiębiorcy to może być za dużo,zwłaszcza jak doliczyć zus itp.dodatki..

    OdpowiedzUsuń