Francuscy narodowcy demonstrowali w Paryżu przeciwko islamskiemu
ekstremizmowi, twierdząc, że w ich kraju nie powinno być miejsca na
islam.
- Francja zawsze była gościnnym krajem, ale po raz pierwszy powinniśmy
się rozliczyć z religią, która nie umie i nie chce się integrować -
powiedział jeden z uczestników protestu, p. Roman Cyiril.
Protest zorganizowany został przez organizację narodową Republikański Ruch Oporu.
Źródło: WashingtonPost.com
Opracował: TP
Szkoda ze nie piszą co było potem...
OdpowiedzUsuńMaya
A cóż było potem?
OdpowiedzUsuńCzy kogoś aresztowano czy też nie,i co zrobili tamtejsi muzułmanie zignorowali tą manifę czy też wzięli się za bicie..Czy po prostu wszyscy ładnie rozeszli się do domów.Bo u nas na dziś to wcale nie jest pewne że skończyłoby się dobrze..
OdpowiedzUsuńMaya