![]() Tym samym potwierdziła jedynie, że podobnie jak wielu absolwentów wydziałów nauk humanistycznych, jest zwolennikiem tezy, iż nasza seksualność nie jest genetycznie uwarunkowana, ale nabywamy ją także w procesie socjalizacji. Odbywa się on w obrębie instytucji takich jak: rodzina, grupy rówieśnicze, placówki oświatowe etc. Wspomniane instytucje mogą ukształtować jednostkę w odpowiedni sposób, tak by stała się ona pełnowartościowym elementem społeczeństwa i w szerszym ujęciu: narodu, ale mogą wykształcić w człowieku także destrukcyjne nawyki (m.in. niezgodny z naturalnym popędem homoseksualizm). W takim przypadku rozwiązaniem jest właśnie terapia, a mówiąc ekspercko - resocjalizacja, której jednakże nie należy mylić z tą „dostępną” w zakładach karnych. Odważna deklaracja nauczycielki w tej sprawie nie mogła obyć się bez interwencji strażników ładu społecznego III RP, czyli Gazety Wyborczej. Ich „rzetelna” informacja zmusiła władze szkoły do reakcji, w której muszą nie kryć oburzenia. GW pragnąc „wyjaśnić sprawę”, doniosła również na nauczycielkę do kuratorium. źródło: |
środa, 3 października 2012
# GW szykanuje nauczycielkę Przygotowania do życia w Rodzinie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz