Zgorzelec postawiła na nogi akcja „Uwaga pedofil”. Czy naprawdę ilustruje ją zdjęcie jednego z mieszkańców?
Akcję rozpoczął jeden z lokalnych portali internetowych. W Zgorzelcu
na wielu billboardach pojawiła się postać człowieka z aparatem w ręku i
zakrytymi czarnym paskiem oczami, a obok niego napis: „Uwaga pedofil”.
Jeden z mieszkańców Zgorzelca twierdzi, że to jego twarz i sylwetka została wykorzystana do akcji.
Jest nim Wojciech Krzeszowski, dziennikarz społeczny ze Zgorzelca.
- To zdjęcie przedstawia moją osobę. Zrobiono je na sierpniowej sesji rady miasta – wyjaśnia Krzeszowski.
Pan Wojciech jest autorem portalu www.europamiasto.pl oraz profilu pod nazwą „Wypie**alaj Rafale” w serwisie Facebook.
Profil skierowany jest do burmistrza Zgorzelca Rafała
Gronicza. Można na nim przeczytać subiektywne artykuły na temat
działania lokalnych władz, zawierające głównie silną krytykę. Ma swoich
zwolenników, którzy popierają jego odważne działania, ale są również
ludzie niepochwalający obraźliwego tonu jego wypowiedzi.
Sprawa umieszczenia wizerunku pana Wojciecha na
billboardach została nagłośniona w mediach ogólnopolskich, wywołując
burzliwą dyskusję. – To obrzydliwe, co ten portal zrobił niewinnemu
człowiekowi! Ten pan powinien dostać jakieś duże odszkodowanie. Nie
można pozwolić, żeby z przypadkowego człowieka robiono pedofila – uważa
pani Magdalena ze Zgorzelca.
Innego zdania jest pan Piotr z Zawidowa. - Od dawna
obserwuję portale prowadzone przez Wojciecha Krzeszowskiego. Dostał
odwet na swoim poziomie. Zalewał lokalne portale internetowe swoją
agresywną krytyką i prowokował do podobnego zachowania - twierdzi
mieszkaniec. Wojciech Krzeszowski jest przekonany, że jego postać umieszczono na
billboardach celowo, w odpowiedzi na jego krytykę lokalnych polityków.
Twierdzi, że właściciel portalu współpracuje z burmistrzem.
– Sprawa polega na konflikcie pomiędzy mną a burmistrzem
Groniczem - mówi Krzeszowski. Uważa, że wszystko zaczęło się w 2010
roku podczas kampanii wyborczej. Później miał miejsce spór sądowy z
włodarzem miasta. Krzeszowski wówczas przyznał się do winy i sprawa
zakończyła się ugodą oraz karą w wysokości 500zł, którą zapłacił pan
Wojciech. Mimo ugody nie zaprzestał krytykowania poczynań burmistrza i
uważa, że umieszczenie jego wizerunku na billboardach o akcji przeciwko
pedofilom, to pokłosie jego działań w internecie. Zapowiada, że
będzie domagał się przeprosin od portalu w mediach ogólnokrajowych oraz
zadośćuczynienia. Jak mówi, emocje już opadły, choć na początku, po
pojawieniu się billboardów było mu ciężko. Spotykał się z negatywnymi
reakcjami i nieprzyjemnościami. Został nawet uderzony w nos, bo ludzie
kojarzyli go z postacią z ogłoszeń.
Portal internetowy, który rozpowszechnił akcję, odpiera
zarzuty. Redaktor naczelny portalu Paweł Kuszaj wyjaśnia nam cel akcji
billboardowej. - „Uwaga pedofil” to kampania społeczna
skierowana do mieszkańców powiatu zgorzeleckiego - mówi Kuszaj. - Ma
ona na celu przestrzeganie rodziców i dzieci m.in. przed pedofilią.
Kontrowersyjna forma przekazu osiągnęła zamierzony cel jakim była akcja
prewencyjna - dodaje. Jak wyjaśnia , grafika użyta do promowania akcji
to fotografia, która została zmieniona w około 80 proc. w stosunku do
oryginalnego zdjęcia, pochodzącego z ogromnego archiwum portalu.
Zapytany o związek osoby na billboardzie ze stronami
internetowymi krytykującymi przez tę osobę, władze, lodpowiada: - Cele
kampanii były prospołeczne a nie wymierzone przeciwko danej osobie, a w
internecie panuje wolność słowa więc każdy ma prawo do wygłaszania
własnych poglądów. Naczelny zapowiada, że to początek akcji społecznych na portalu internetowym. -Już niebawem ruszamy z kolejnym projektem - dodaje Kuszaj.
Sprawą zajęły się już organy ścigania.
- Zostały wdrożone czynności do wszczęcia postępowania w
Prokuraturze Rejonowej w Zgorzelcu z art. 212 kk. tj. o wykorzystanie
wizerunku - wyjaśnia rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Jeleniej Górze
Violetta Niziołek. Czyn ten zagrożony jest karą grzywny ograniczenia
wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Najprawdopodobniej sprawa
znajdzie swój finał na sali sądowej.
źródło: dolnyslask.naszemiasto.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz