
W pierwszym dniu po uruchomieniu plac zabaw przeżywał oblężenie. Entuzjazmu nie mógł ukryć zatrudniony jako dyrektor w SOSzW Andrzej Berestecki. Do dziś niepełnosprawne dzieci mogły jedynie pozazdrościć sprawnym ruchowo rówieśnikom możliwości korzystania z tego pokroju zabawek, co naturalnie było przyczyną ich smutku. Aktualnie mogą beztrosko korzystać z udostępnionej infrastruktury.
Chociaż plac zabaw zaprojektowany został głównie z myślą o dzieciach niepełnosprawnych, to rodzice i wychowawcy gorąco zapraszają na niego wszystkie dzieci. Umożliwi to interakcje i wzajemne poznanie się rówieśników w pełni sprawnych ruchowo i tych, które niestety mają jakieś dysfunkcje. Nie ma lepszej drogi ku wzajemnemu zrozumieniu, socjalizacji i obalenia mitów począwszy od najmłodszych lat.
na podstawie: nowiny24.pl
źródło: autonom.pl
================================================================
Jak czytam o takich inicjatywach to wychodzi moja dusza wrażliwca. Z jednej strony uważam ,że takie dzieci nie powinny się rodzić ,bo potem bardzo cierpią. Nawet ludzie z zespołem Downa są świadomi swojego kalectwa i są nieszczęśliwi. Z drugiej strony jeśli już się rodzą to popieram i sam nieraz pomagam w różnych akcjach mających im sprawić chociaż chwilową radość ,lub pomóc wyjść z choroby. No i jest to kolejny dowód na to ,iż w wolnym rynku to ludzie przejęliby inicjatywę i to prywatne osoby tworzyły by podobne place czy cokolwiek innego i to dużo lepsze i tańsze w wykonaniu niż jakby zrobiło to państwo które musi się nakraść przy każdej drobnostce na którą wydaje nasze pieniądze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz