Jak podaje www.dziennikzachodni.pl, przeciwko przyjęciu programu głosowali m.in radni PiS, a kilku radnych PO wstrzymało się od głosu.
Na leczenie bezpłodności metodą in vitro częstochowskich par zarezerwowano w tegorocznym budżecie 110 tys. zł od podatników, co wystarczy na dofinansowanie przeprowadzenia zabiegu dla 36 par. To 3 tys. zł na parę, podczas gdy całkowity koszt przeprowadzenia in vitro to minimum 10-11 tys. zł.
- Ten program jest kompletną fikcją - uważa WCz. Szymon Giżyński, poseł PiS. - Prowokuje społeczny konflikt, wywołuje złe skutki wizerunkowe dla miasta. Chodzi o to, aby Częstochowa była pionierem w skali kraju, pionierem aparatu SLD, w tym eksperymentalnym projekcie - twierdzi.
Źródło: www.dziennikzachodni.pl
Opracował: TC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz