Posłanka do Zgromadzenia Ustawodawczego stanu Australia
Zachodnia zaatakowała grupy obrońców środowiska, które z poparciem
sławnych celebrytów dążą do zablokowania budowy wielkich zakładów
produkcji skroplonego gazu ziemnego.
WCz. Karola Martin w emocjonalnym przemówieniu do stanowego parlamentu
skrytykowała protestujących celebrytów używających swojej sławy do
zagłuszenia głosów aborygenów, którzy zgodzili się i popierają wartą 30
mld AUD budowę zakładów gazowych w Kimberley.
Zasiadająca w parlamencie stanowym od r. 2001 aborygeńska posłanka
powiedziała, że ten projekt jest dla aborygenów najlepszą szansą na
uzyskanie możliwości kontrolowania swojego przeznaczenia, a ci sławni
celebryci powinni najpierw "sprawdzić nagrobki" młodych aborygenów,
którzy popełnili samobójstwo po stwierdzeniu, że nie ma dla nich
przyszłości. P. Martin nazwała przeciwników projektu "krwawymi
zielonymi", którzy kolonizują aborygenów.
Źródło: au.news.yahoo.com
Opracował: Piotr Kadaj
No i ma racje dlaczego to niby w 21w Aborygen ma się kojarzyć z życiem tylko myśliwsko zbierackim bez dostępu do zdobyczy cywilizacyjnych?Australijczycy sami przez długie lata odbierali dzieci rodzinom aborygeńskim by zrobić z nich"cywilizowanych"ludzi a teraz gdy ci sami chcą to im nie dają?bezsens...No ale zieloni mają jak zwykle tylko ideały, praktyka zaś jak zwykle ich gubi..
OdpowiedzUsuńMaya