Trybunał w Strasburgu przyjął skargę Polki, której podczas
operacji urologicznej podwiązano jajowody, nie pytając wcześniej o zgodę
- informuje "Gazeta Wyborcza".
Jak pisze gazeta, p. Beatę G. operowano w 2000 r. w jednym z
warszawskich szpitali z powodu dolegliwości urologicznych. Kobieta
podpisała ogólną zgodę na zabieg - nie wytłumaczono jej jednak, co
konkretnie lekarze zrobią i jakie będą tego skutki. Kiedy w 2005 r.
dowiedziała się, że ma podwiązane jajowody, szpital tłumaczył się, iż
metoda leczenia, którą zastosował, rutynowo przewidywała takie
rozwiązanie.
Źródło: wyborcza.pl
Opracował: G.K.
================================================
Problem w tym ,że nawet jakby człowiek chciał iść prywatnie to po prostu go już nie stać bo mu co miesiąc zabiera się pieniądze ,żeby miał państwowe. Sam chodzę do dentysty już tylko prywatnie ,nonszalacka niedbałość partaczy w fartuchach już zbyt wiele mnie kosztowała nerwów i bólu (pomijając podatki). Prywatnie płacę za efekty ,a nie za łaskę ,że mnie lekarz przyjął. Nie ma efektów ,nie płacę. I tak w zdrowym kraju powinno być ze wszystkim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz