Chociaż brytyjscy politycy wierni są doktrynie politycznej
poprawności, to jednak policjanci i zwykli obywatele mają świadomość
szerzącej się w Wielkiej Brytanii przestępczości seksualnej.
Jak doniosły ostatnio niemal wszystkie media, muzułmańscy mężczyźni
wykorzystują seksualnie dzieci. Gangi muzułmańskie regularnie gwałcą
dziewczynki, ale policjantom każe się nie zwracać uwagi na przynależność
etniczną i wyznawaną przez sprawców religię, szczególnie jeśli ofiarami
są białe obywatelki Wielkiej Brytanii.
Podobnie, jak to ma często miejsce w Stanach Zjednoczonych, grupy
muzułmanów bezustannie żalą się na to, że ich prawa naruszane są przez
funkcjonariuszy policji i służb wywiadowczych brytyjskiego MI5, którzy
inwigilują członków wspólnoty muzułmańskiej podejrzanych o terroryzm i
działalność przestępczą. Zdaniem brytyjskiego informatora, wszelkie
postępowanie policji lub służb bezpieczeństwa, które robi się niewygodne
dla muzułmanów, zostaje określone jako „tworzenie profilu na tle
rasowym”.
W
Londynie i innych brytyjskich miastach dzieje się obecnie to, co się
ostatnio wydarzyło w Nowym Jorku, kiedy to funkcjonariusze policji
zostali potępieni przez ugrupowania muzułmańskie i lewicowych polityków.
Trudno jest walczyć z terroryzmem w takiej atmosferze, powiedział informator, który jako członek Metropolitan Police chciał pozostać anonimowy. Podobnie
jak w USA, również w Wielkiej Brytanii zdobycie statusu osoby
poszkodowanej ma duże znaczenie dla pozyskania u władz względów, jakie
nie przysługują ogółowi społeczeństwa – dodał ekspert.
Politycy i media bardzo ostrożnie wypowiadają się publicznie na
temat wyznawców islamu, natomiast śmiało piętnują księży katolickich –
zarówno winnych jak i niewinnych – za występki seksualne, w które
zamieszane są dzieci, komentuje prawnik i strateg polityczny Mike Baker.
Londyński „Daily Mail” doniósł ostatnio, że policyjna grupa specjalna
poszukuje grupy 40 Pakistańczyków w związku z wielokrotnymi gwałtami na
młodych dziewczynach. Gazeta przytacza wypowiedź jednego z przywódców
muzułmańskich, który stwierdził, że niektórzy Pakistańczycy
mieszkający w Wielkiej Brytanii uważają białe nastolatki za
bezwartościowe i dlatego, ich zdaniem, można je bez skrupułów
wykorzystywać.
Tymczasem dziewięciu muzułmanów należących do gangu gwałcicieli z
północno-zachodniej Anglii dostało wyroki za nielegalny handel ludźmi i
gwałty na dziewczynkach. Ława przysięgłych usłyszała, że niektóre
dziewczynki były bite i zmuszane do odbywania stosunku z „kilkoma
mężczyznami dziennie, przez kilka dni w tygodniu”. Dziewięciu
oskarżonych – w tym ośmiu z Pakistanu, a jeden z Afganistanu – zostało
skazanych łącznie na 77 lat pozbawienia wolności po tym, jak uznano ich
winnymi popełnienia gwałtu, udzielania pomocy w popełnieniu gwałtu,
planowania odbycia stosunku płciowego z dzieckiem, napaści seksualnej
oraz handlu ludźmi z zamierzeniem wykorzystania seksualnego, jak donoszą
brytyjscy dziennikarze.
Jeden z podejrzanych – 43-letni muzułmanin i wykładowca islamu w
lokalnym meczecie, posiadający żonę i dzieci – jak zeznano w sądzie,
zapytał swą 15-letnią ofiarę, czy ma młodsze koleżanki, po czym zawiózł
niektóre dziewczynki do innych mężczyzn, którzy mieli je wykorzystać
seksualnie, pomimo tego, że wiedzieli, iż są one niepełnoletnie.
Mężczyzna został skazany jedynie na sześć lat pozbawienia wolności.
Inny mężczyzna – 42-letni Adil Khan, mający ze swoją żoną jedno
dziecko – został ojcem dziecka 13-letniej ofiary i otrzymał wyrok ośmiu
lat więzienia. Hamid Safi, 22-letni nielegalny imigrant nie posiadający
stałego adresu, zostanie deportowany do Afganistanu po odbyciu
czteroletniego wyroku, podało BBC. 35-letni Mohammed Sajid został
skazany na 12 lat pozbawienia wolności za gwałt, sześć lat za
spiskowanie, rok za nielegalny handel i sześć lat za seksualne
wykorzystywanie dzieci. Mężczyzna znany jako „Saj” regularnie odurzał
swoje ofiary alkoholem przed odbyciem z nimi stosunku w swoim
mieszkaniu, w którym całe grupki mężczyzn zbierały się, by „przekazywać
sobie w koło” dziewczynki.
Sędzia Gerald Clifton zwrócił się do oskarżonych i ich adwokatów, mówiąc: Jednym
z czynników wiodących do tego [gwałtu] było to, że one [ofiary] nie
były częścią waszej społeczności [Pakistańczyków] ani religii [islamu].
Niektórzy z was w chwili aresztowania powiedzieli, że przyczyną tego
[oskarżenia] był czynnik rasowy. To nonsens. Powodem oskarżenia była
wasza chciwość i pożądanie.
Fakt, że gwałcicielami w tym przypadku są muzułmanie, zwolennicy
brytyjskiego multikulturalizmu uważają za rzecz czysto przypadkową,
bowiem ich zdaniem nadużycia seksualne zdarzają się również wśród
białych gangów. Niektóre osoby w Wielkiej Brytanii starały się nawet
ukazać muzułmanów jako główną ofiarę zaistniałej sytuacji.
Zdaniem ekspertów, którzy udzielili wywiadu „The Telegraph”, o ile
biali pedofile działają zwykle w pojedynkę, o tyle zabawy seksualne
muzułmanów organizowane są przez wielu mężczyzn działających jako grupa.
Kilku oskarżonych przed sądem w Liverpoolu najwyraźniej powiedziało
swoim ofiarom, że przekazywanie sobie kobiet między tuzinem mężczyzn
jest rzeczą normalną, ponieważ tak właśnie robimy w naszym kraju.
Baronowa Sayeeda Warsi, zajmująca w Wielkiej Brytanii najwyższe
stanowisko jako polityk muzułmański, powiedziała „London Evening
Standard”, że niektórzy Pakistańczycy uważają białe dziewczynki za
„świetny materiał do zabawy”, a my musimy być gotowi, żeby o tym mówić.
Problemy można zacząć rozwiązywać dopiero wtedy, kiedy się je najpierw
dostrzeże”. (p)
Tłumaczenie: Bart
http://www.examiner.com/article/muslim-rapes-of-children-covered-up-by-u-k-politicians
Jim Kouri jest wiceprezesem i rzecznikiem
National Association of Chiefs of Police (Narodowego Stowarzyszenia
Szefów Policji), służył w policji antynarkotykowej i szkolił policjantów
w całym kraju. Pisze na tematy związane z działaniem policji na portalu
Examiner.com, docierającym do 20 mln. odbiorców.
źródło: euroislam.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz