Nasila się kampania nienawiści
prowadzonej przeciw Szwedom ze strony przedstawicieli środowisk
imigranckich. Rasizm prezentowany przez przybyszów z Czarnego Lądu
przybiera czasem formy zorganizowane, jak to dzieje się w przypadku
działającego na terenie Szwecji ruchu Pantrarna (Pantery), który już
samą nazwą nawiązuje do słynnych Czarnych Panter powstałych w 1966 roku w
Stanach Zjednoczonych. Organizacja w swojej działalności łączy hasła
marksistowskie oraz rasowej tożsamości. Podobnie jak działający w USA
koledzy, aktywiści „Black Power” ze Szwecji, uczynili z białych źródło
wszelkiego rodzaju problemów i bolączek z jakimi borykają się imigranci z
krajów afrykańskich. Na stronie internetowej organizacji wiele miejsca
zajmują opisy „rasizmu” ze strony Szwedów, a za taki może być poczytany
nawet werbalny opór przeciw atakom spadkobierców myśli Malcolma X.
Pantrarna, hojnie dotowana z publicznych
pieniędzy i współpracująca z marksistowską Rättvisepartiet
Socialisterna, w ramach działalności organizuje dla swoich działaczy
oraz sympatyków między innymi obozy rekreacyjne. Tak było ostatnio,
kiedy w wypoczynkowej miejscowości Hovfjället, bawili się młodzi
imigranci z przedmieść Göteborga. Sielankowy opis szkółki narciarskiej,
zamieszczony na stronie Panter, mija się z obrazem zniszczeń, jakie
pozostawili po sobie młodzi imigranci. Zdemolowane domki, kradzieże
alkoholu ze sklepów to rzeczywistość z jaką musieli zetknąć się wszyscy
przypadkowi turyści, obserwując bezkarne harce antyszwedzkich rasistów.
Czarni rasiści w Szwecji mogą działać
bezkarnie. Potwierdza to niedawny przypadek Abdiasiisa Sheikha,
25-letniego Somalijczyka, który na przystanku w Göteborgu ciężko pobił i
okradł czekającego na autobus Szweda, wykrzykując przy tym hasła
obraźliwe dla rodowitych mieszkańców kraju Trzech Koron. Recydywista
Sheikh, który w przeszłości był karany za rozbój i gwałt, decyzją Sądu
Apelacyjnego został jedynie umieszczony na rok w prywatnej klinice
psychiatrycznej, gdzie ma przejść terapię leczenia z agresji!
na podstawie: realisten.se
źródło: nacjonalista.pl
Kto sieje wiatr ten zbiera burzę.
OdpowiedzUsuńNie sądzę aby Szwedzi żywili do nas cieplejsze uczucia niż Pantery więc kij im w oko...niech się udławią tą swoją tolerancją.
Przyjmijmy czarny scenariusz: Pantery przejmują władzę w Szwecji. Polska nic na tym nie traci, jednen nieprzychylny nam rząd zostanie zastąpiony innym.
Europa zach. sama zakłada sobie powróz na szyję.
Problem polega na tym, że znajdujemy się w tej samej organizacji narzucającej jednolite prawo wszystkim krajom. Jeżeli Szwedzi to mają to my prawdopodobnie też będziemy to mieć u siebie. Pora się ocknąć!
OdpowiedzUsuńJestem spokojny ,że Polacy nie pozwolą na coś podobnego w Polsce ,jak kolorowi zrobią rozróby to prędzej u nas dojdzie do czystki etnicznej niż do imigranckiej anarchii. Jeździłem trochę po Europie i widzę jak diametralnie różnią się ludzie na zachodzie od Polaków. Unikają kontaktu wzrokowego ,wszelkich możliwych konfliktów ,konfrontacji ,obgadują co najwyżej za plecami. Różnice są diametralne w mentalności i przychylam się raczej do wizji które niektórzy nacjonaliści zagraniczni snują ,iż Polska będzie ostatnim Białym krajem w Europie (obok Węgier i Rosji. Oczywiście zakładając najgorsze.
OdpowiedzUsuń