wtorek, 2 października 2012

# Prokurator odmówił wszczęcia sprawy przeciwko palikotowi.


Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie donosu p. Janusza Korwin-Mikkego na WCz. Janusza Palikota, który opowiedział się za likwidacja państwa polskiego na rzecz państwa europejskiego.

W uzasadnieniu pan prokurator Przemysław Baranowski napisał:
„Brak jest przesłanek do uznania, iż objęte zamiarem Janusza Palikota było pozbawienie Polski niepodległości ze szkodą dla niej”.
Pan prokurator zastosował tu słynną, znaną od dawien dawna metodę: do zasady „Zwierzęta nie mogą spać w łóżkach” dopisuje się: „pod kołdrami” – a ponieważ świnie nie spały pod kołdrami, zasady nie złamały. Art.127 kk przewiduje jednak karę za „działania mające na celu pozbawienie Polski niepodległości” – a nie za „działania mające na celu pozbawienie Polski niepodległości ze szkodą dla niej”! Tego brakowało, by prokuratura rejonowa rozstrzygała, co jest ze szkodą, a co bez szkody dla Polski! Jeśli okradnę wdowę z 10 tys. złotych, to czy prokurator może odstąpić od ścigania, gdyż „jest to alkoholiczka i nie poniosła przez to szkody, bo gdyby miała te pieniądze, rozpiłaby się ze szczętem”? - skomentował p. Korwin-Mikke.
Pan prokurator pisze dalej:
„Zresztą sam Janusz Palikot stwierdza w udzielonym wywiadzie, iż nie chce on pozbawienia polski niepodległości, bo w jego ocenie prawdziwą niepodległość Polska będzie miała, będąc członkiem paneuropejskiego państwa” (!).
Tego naprawdę nie da się komentować. Mamy już wolność i „prawdziwą wolność”, mamy Polaków i „prawdziwych Polaków” – teraz mamy i „prawdziwą niepodległość”, polegającą na tym, że trzeba niepodległość zlikwidować - napisał JKM.
A na koniec pan prokurator dodaje:
„Oceniając wypowiedzi Janusza Palikota zacytowane w niniejszej sprawie, należy brać pod uwagę nie tylko okoliczności, w jakich zostały one wygłoszone, ale też fakt, iż jest on czynnym politykiem, Posłem na Sejm RP. W stosunku do polityka granice jego wypowiedzi nie mogą być w sposób nieprawidłowy ograniczone”.
Czyli: ważne jest nie to, co zostało powiedziane, tylko „kto powiedział i w jakich okolicznościach”. Poseł na falach Radia Zet może sobie bezkarnie propagować zbrodnię stanu! Może tak i być powinno – ale w takim razie zmieńmy odpowiednio konstytucję i kodeks karny! - podsumował p. Korwin-Mikke.

Źródło: nczas.com
Opracował: TC

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz