Chińczycy i Węgrzy mają co najmniej jedną wspólną cechę: najpierw podają nazwisko, pptem imię. Podobno Madziarzy to jakieś plemię mongolskie, osiadłe między Słowianami... Ech – przejdźmy do teraźniejszości.
Na pytanie: co sądzić o reformach węgierskich? - odpowiadam: z jednej strony należy się cieszyć! Bo zrywają z euro-socjalizmem. Jednakże Partię Socjalistyczną chcą uznać za organizację przestępczą nie dlatego, że propaguje socjalizm – lecz dlatego, że jest to dziedziczka partii komunjistycznej...
Trzeba więc – z drugiej strony - pamietać, że zamiast euro-socjalizmu Węgrzy wprowadzają narodowy socjalizm. Efekt prosty: już zwrócili się o pomoc do... Międzynarodowego Funduszu Walutowego!!
Na pytanie: co sądzić o reformach chińskich – odpowiadam: poszły daleko dalej. I wyniki są daleko lepsze. Natomiast również nie należy przesadzać z pochwalami – bo od wolno-rynkowego ideału jeszcze daleko...
I wcale nie wiadomo, czy pójdą w tę stronę. Rosjan za drugiej kadencji p.Włodzimierza W. Putina zawróciła...
Z drugiej strony nie należy oskarżać Chińczyków fałszywie. Np. na FORUM {AdamBox} napisał:
„Dość często chińska gospodarka jest prezentowana jako liberalna. Zupełnie się z tym nie zgadzam. Pracowałem swojego czasu w firmie chińskiej i w tamtym czasie podatek dochodowy w Chinach był progresywny i wynosił od 10 do 90%, do tego istniał system ubezpieczeń społecznych bliźniaczo podobny do polskiego ZUS. Istniał też VAT chyba 17% i cała gama innych podatków. Oczywiście są też cła. Co więcej w Chinach nie istnieje prywatna własność ziemi. Wszystkie fabryki w Chinach budowane są na „wieczyście użytkowanych” gruntach. Brak własności całkowicie uzależnia fabrykantów od lokalnej władzy. Władza komunistyczna może w miejscu fabryki wytyczyć autostradę i będzie to oznaczać to koniec fabryki. W mojej ocenie chiński cud gospodarczy bazuje tylko i wyłącznie na taniej sile roboczej i skończy się, gdy tylko przestanie ona być tania w porównaniu do innych krajów. Co o tym myślicie?”
Otóż {AdamBox} był w Chinach pewno bardzo dawno. Jak podaje Wikipedia, podatek dochodowy w Chinach wynosi od 3% do 45% (i tak zdecydowanie za dużo, oczywiście!). Co do własności ziemi: sam widzialem zdjęcia chałupy, której właściciel nie zgodził się na wywłaszczenie: w efekcie został sam nad biegnącymi obok wykopami... W każdym razie: nie wysłano na niego buldożerów...
Nie wiem, jak jest w Chinach z odszkodowaniami za wywłaszczenia – będę wdzięczny za informacje - ale jest oczywiste, że jeśli buduje się wielką tamę czy autostradę, to trzeba to zrobić szybko i sprawnie. Sądzę jednak, że odszkodowanie są płacone – bo w przeciwnym razie nie byłoby inwestycyj...
A rezultaty są widoczne. Liczby mówią same za siebie.
źródło: korwin-mikke.pl
Reformy na Węgrzech zaczynają mi się nie podobać 27%vatu?przesadzają,18% na żywność?au to bolesne choć z drugiej strony reformy trzeba zrobić nawet te najbardziej bolesne tylko jak długo poparcie społeczne się utrzyma i naród to wytrzyma?
OdpowiedzUsuńCo do Chin mnóstwo mniej lub bardziej prawdziwych informacji krąży o tym kraju a niektóre są wręcz sprzeczne,wiem jednak na pewno większość krajów unii(jak nie wszystkie)sporą część przemysłu(bardzo istotnego)i największych firm już dawno przeniosła do Chin i Azji wschodniej i południowo-wschodniej z powodów oszczędności a potem unijni biurokraci dziwą się że jest kryzys w krajach unii i bezrobocie..Zaś ceny produktów ustalane przez te firmy są nieadekwatne do kosztów produkcji,materiałów używanych,podatków i ceł...
Maya