Do starć między przedstawicielami muzułmańskiej wspólnoty a siłami porządkowymi doszło w położonym na północy Chin regionie Ningxia.
Gniew islamistów wywołała rozbiórka meczetu w miejscowości Taoshan. Budynek stał w tym samym miejscu od 1987 r. i ostatnio został wyremontowany, jednak władze uznały, iż jego postawienie było nielegalne.
W starciu wzięło udział ok. 1 tysiąc policjantów. Różne źródła mówią o kilkudziesięciu osobach rannych oraz kilkuset aresztowanych. Pojawiają się także informacje o ofiarach śmiertelnych zamieszek.
Źródło: www.telegraph.co.uk
Opracował: Kuba Klimkowicz
Islamiści w Chinach to siła o której mało się mówi i pisze pewnie dla tego Chiny nie chwalą się swoimi wewnętrznymi problemami z licznymi nacjami(o.50 różnych nacji i sporo legalnych języków)zwłaszcza że graniczą w Kaszmirze z Pakistanem i Indiami,a tam zawsze coś się dzieje..
OdpowiedzUsuńMaya