Etyk z Uniwersytetu Oksfordzkiego stwierdził, że ludzkość ma “moralny obowiązek” wyselekcjonować do życia najbardziej inteligentny z zarodków poczętych w drodze zapłodnienia in vitro.
Kontrowersyjną opinię wygłosił prof. Julian Savulescu, dyrektor brytyjskiego Centrum Etyki Praktycznej im. Eiji Uehiro. Naukowiec zajmuje się etyką genetyki medycznej, szczególnie etyka badań i testów genetycznych: preimplantacyjnej diagnostyki genetycznej, badań prenatalnych, genetyki behawioralnej, udoskonalania genetycznego oraz terapii genowej.
Prof. Savulescu zabrał głos podczas dyskusji nad referatem etyków z Centrum stawiających tezę, że wzrost poziomu IQ ludzkości doprowadziłby do zmniejszenia ubóstwa i korzystania z opieki społecznej, zmniejszenia tłoku w więzieniach oraz redukcji niekorzystnych zjawisk społecznych, takich jak porzucanie szkoły, urodzenia pozamałżeńskie i samotne rodzicielstwo.
„Nawet niewielka poprawa funkcji poznawczych człowieka jest wielce pożądana…” – to zdanie z raportu pobudziło do wypowiedzi prof. Savulescu. „Istnieją pewne zasady etyczne, którymi należy kierować się w rozrodczości, na przykład interes publiczny. Nawet jeśli jednostka może mieć zaskakująco dobre życie jako psychopata, z uwagi na interes społeczny nie należy pozwolić na jej istnienia. Moim zdaniem, korzyści ekonomiczne i społeczne wynikające z wyższego, lepszego poznania są argumentami na rzecz selekcji. W efekcie korzyści odniesie każdy obywatel. Tańsze, efektywne analizy całego genomu sprawią, że już w niedalekiej przyszłości taka selekcja będzie realna.”
Poglądy prof. Juliana Savulescu skrytykował Wesley J. Smith, prawnik specjalizujący się w zagadnieniach bioetycznych: „Eugenicy twierdzą, że starają się upowszechnić najlepsze cechy ludzkości, takie jak miłość, bezinteresowność, delikatność – cechy, które zwykle łączą się z pokojem i harmonią, i które osoby z zespołem Downa posiadają w obfitości. (…) Inteligencja jest czymś dobrym. Ale zamiast wybierać cechy naszemu potomstwu – czego nie powinniśmy robić – dajmy dzieciom możliwość ujawnienia zalet.”
Prof. Neil Levy, dyrektor ds. naukowych Oksfordzkiego Centrum Neuroetycznego, skomentował pomysły na współczesną eugenikę krótko: inwestowanie w “projektowanie zarodków” to ogromne marnotrawstwo pieniędzy.
[Tłumaczenie i opracowanie własne HLI-Polska na podstawie LifeSiteNews (Th.Baklinski) – 24.03.2011 r.]
No proszę naukowcy odważają się coraz śmielej mówić o eugenice.Co do pana prof.niestety ale "wzrost poziomu IQ ludzkości doprowadziłby do zmniejszenia ubóstwa i korzystania z opieki społecznej, zmniejszenia tłoku w więzieniach oraz redukcji niekorzystnych zjawisk społecznych, takich jak porzucanie szkoły, urodzenia pozamałżeńskie i samotne rodzicielstwo"te tezy o dziwo wcale nie są związane z niskim IQ często osobnicy o wysokim i bardzo wysokim są mocno niedostosowani do życia w społeczeństwie na co są dowody w postaci życia tych ludzi i ich IQ jakoś wcale ich nie uchroniło od nierozsądnych decyzji.Widać że to kolejny teoretyk..a nie poważny prof.,ale tego pan prof.chyba jednak nie wie?...
OdpowiedzUsuńZaś pan prawnik całkiem mnie rozbawił aby człowiek stał się taki jak by chciał to możemy się żegnać z życiem na ziemi jako panujący gatunek...
Maya