piątek, 6 stycznia 2012

# Socjaliści dziwią się nieskuteczności swoich przesądów. -RAZ


Ekonomia wieku dwudziestego opierała się na odkryciu, że jak się zwiększa dostępność kredytu, pompując w gospodarkę pieniądze i tnąc stopy procentowe - to ona przyśpiesza. A tu guzik - pisze red. Rafał Ziemkiewicz w felietonie dla Interii.

- W zachodnie gospodarki wpompowano już niewiarygodne kwoty, sam tylko Obama wykreował rządowymi gwarancjami i wpuścił w obieg biliardy; stopy procentowe od dawna już są praktycznie zerowe... I nic. Gospodarka nie rusza. Gaz wciśnięty do dechy, ssanie na maksimum, wszystkie możliwe "boostery" odpalone, a silnik wcale nie przyśpiesza, przeciwnie, zwalnia... Prawa uznawane za oczywiste jak prawo ciążenia w warunkach zalania świata nadmiarem pustego pieniądza działać przestały. Gospodarka realna oderwała się całkowicie od spekulacyjnej gry finansowej - pisze p. Ziemkiewicz.
Publicysta podkreśla, że jedną z przyczyn jest kult Keynesa i zalanie światowej gospodarki pustym pieniądzem na konsumpcję, w przeciwnieństwie do sytuacji w klasycznym kapitalizmie, gdzie kredyty szły na produkcję.

Źródło: interia.pl
Opracował: G.K.

1 komentarz:

  1. ZSRR już udowodnił że socjalizm to droga do bankructwa całych społeczności.Na zachodzie kapitalizm ewoluował na półsocjalizm a teraz osiągnął już ramy klasycznego socjalizmu i jeszcze się dziwi ?no ale naprawdę dobrych ekonomistów w tym systemie nigdy nie było i chyba nie prędko się znajdą..

    Maya

    OdpowiedzUsuń